Przejdź do głównej zawartości

Coś dla małej dziewczynki, ale nie tylko! Fenomen Kici Koci

 

                                Jako matka czytająca, zależało mi zawsze, żeby moje dzieci też książki lubiły. Gdy były młodsze, starałam się wybierać książki proste, zachęcające je do lektury, no i kolorowe. Początki to zawsze było głównie szybkie przeglądanie obrazków, czasami czytanie paru słów, dlatego do dziewczynek w okresie 3- 6 lat, ze najbardziej przemawiała seria z Kicią Kocią Anity Głowińskiej.

                                Dziewczyny pokochały krótkie bajeczki przedstawiające codzienne zmagania malej dziewczynki kotka, pięknie nazwanej Kicią Kocią i jej przyjaciół Packa, Adelki i Julianka. Bywałyśmy na placu zabaw z małymi bohaterami, czy brałyśmy udział w witaminowym przyjęciu. Dziewczynki uczyły się wraz z małą bohaterką sprzątać, jeździć na rowerze, gotować. Kicia Kocia pokazywała im, że wizyta u dentysty może być fajna, że w bibliotece można znaleźć dużo ciekawych rzeczy. To ona zachęciła do segregowania śmieci, bo wykłady rodziców w tym temacie były nudnawe.

 Dodatkowo, historie jej były źródłem niesamowitego śmiechu, opis toalety kosmonauty pamiętam do dzisiaj i zawsze się uśmiecham sama do siebie

Lubiłyśmy też bardzo książeczki o Kici Koci i jej braciszku Nunusiu, młodszym, niekoniecznie wyczekiwanym przez dziewczynkę, a jednak bardzo kochanym.

 Bywały wieczory, że czytałam im po 10 książeczek o Kici Koci, każda wybierała sobie swoją piątkę. Z czasem zaczynały czytać same. Autorka genialnie ułatwia to dzieciom, bo niektóre wyrazy są wytłuszczone, powiększone, pisane inną czcionką, więc przyciągają uwagę malucha. Dzieci są też pobudzane interaktywnie, muszą wymienić co powinno być wrzucane do jakiego kosza na odpady, czy jakie atrybuty posiada np. strażak.

Kicia Kocia poszła w odstawkę u moich młodych, wiadomo, są w wieku szkolnym, inne lektury je przyciągają, ale nie pozwoliły na razie oddać książeczek innym maluchom. Czasami obserwuje, jak bawiąc się w szkołę, Basia albo Hania wybierają właśnie te książeczki i czytają swoim potencjalnym uczniom w przedszkolu (nie tylko miśkom, uczniem u nich może zostać każdy, babcia, dziadek, czy tata). Więc niby nie czytają, a jednak do nich wracają.

                               Na czym polega fenomen Kici Koci? Seria nie straszy dzieci, jak dawne baśnie, nie poucza, nie moralizuje, ale pozwala dzieciom samodzielnie wyciągać wnioski na podstawie przeczytanych historyjek, przyciąga je pięknymi kolorowymi obrazkami i po prostu rozśmiesza. A radość dziecka w czasie czytania książki jest najważniejsza:)






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Matylda droga ku przyszłości" Anety Krasińskiej

                 Dwudziestolecie międzywojenne to okres, w którym Polska przeżywała swój rozkwit ekonomiczno- polityczno- kulturowy. Odzyskawszy niepodległość i przeżywszy dramat wielkiej wojny, kraj podnosił się szybko, ale był też miejscem wielu kultur, czy narodowości. Nieomal w każdym większym mieście można było ten tygiel kulturowy zauważyć. Polacy żyli obok Niemców, Żydów i Rosjan i pomimo starć natury politycznej, czy kulturowej, każdy szukał swojego miejsca w nowej Polsce.   Pani Aneta Krasińska w książce „Matylda droga ku przyszłości” cudownie pokazała Łódź z okresu międzywojennego, oddając doskonale ducha tej epoki i nie zapominając o zwykłych ludziach, którzy próbowali znaleźć swoje szczęście.                Antoni Daszkowski wraca po wojnie do domu i pomimo dręczących go wojennych koszmarów, stara się normalnie funkcjonować, skupiając się na dbaniu o swoją rodzinę. Nie jest ...

"Elżbieta Granowska królowa Władysława Jagiełły" autorstwa Doroty Pająk- Puda

                 Znacie moi drodzy króla, który był gotowy wyrzec się władzy i korony w imię miłości? Na pewno na myśl przychodzi Wam Zygmunt II August, który dla Barbary Radziwiłłówny był gotów porzucić królewskie życie, by być z ukochaną. Ale wiecie co? On wcale nie był jedyny. Miłość bywa podstępna, przychodzi nieproszona i nie chce się zakończyć, nawet jeżeli całe otoczenie jest jej przeciwne. I nie tylko Zygmunt II chciał dla takiego uczucia zmienić swoje życie. Był inny władca… Chcecie się dowiedzieć o kim mowa? Zachęcam do sięgnięcia po najnowszą książkę Doroty Pająk- Puda. „Elżbieta Granowska królowa Władysława Jagiełły” to opowieść o uczuciu, które nie powinno było się narodzić.                Życie kobiety w średniowieczu nie było łatwe. Sprowadzane do roli żon i matek rzadko kiedy sprzeciwiały się swojemu losowy. Były jednak i takie, które za nic miały sobie panujące wówczas ogran...

"Anna 1410" - Dorota Pająk- Puda

                 Jeżeli szukacie niezwykłych książek historycznych, to mam dla Was prawdziwą perełkę 😊 Właściwie każda książka tej autorki to niesamowita uczta literacka, zachwycająca w szczegóły historyczne, jak i przepięknie ubrana w emocje i uczucia głównych bohaterek, którym autorka oddaje w swoich dziełach głos. Ja uwielbiam każdą postać, o której autorka zdecydowała się opowiedzieć. Dzisiaj chciałabym Wam polecić najnowszą książkę Pani Doroty Pająk- Puda, jeżeli jeszcze nie domyśliliście się, którą autorkę mam na myśli 😊 Tym razem Pani Dorota postanowiła nam przybliżyć postać drugiej, właściwie zapomnianej żony Władysława Jagiełły. „Anna 1410” to historia Anny Cylejskiej, która musiała żyć w cieniu swojej poprzedniczki, świętej królowej Jadwigi.                Anna została wybrana na żonę króla Władysława ze względu na swoje pochodzenie. Prawnuczka Władysława Łokietka, wnuczka Kazi...