Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2023

Petarda Gabriela!- piąta część serii Diany Brzezińskiej

                 Macie swoją ulubioną bohaterkę literacką?   Do moich zdecydowanie należy Gabriela Sawicka.   Pani prokurator z serii stworzonej przez Dianę Brzezińską to postać nieprzewidywalna, ale jakże interesująca. A pamiętam, że jak ją poznałam w serii o braciach Wilk, to jej nie lubiłam… Cieszę się niezmiernie, że autorka postanowiła z drugoplanowej postaci wykreować główną bohaterkę. Każda książka z serii o Gabrieli Sawickiej to prawdziwa petarda. I taka jest właśnie część piątka „Nie oszukasz mnie”.                Rafał Michalski zostaje oskarżony o zabójstwo Gabrieli Sawickiej. W jego mieszkaniu znajdują się ślady jej krwi. Policjant nie wierzy w jej śmierć, wyznaje swoim przełożonym, że Gabriela jest jego partnerką i zrobi wszystko, by ją odnaleźć. Tymczasem w Szczecinie dochodzi do kolejnego morderstwa. Zostaje zamordowany były policjant Jakub Sztorc i jego żona. Ich morderstwo przypomina zbrodnię popełnioną na sędzim Kani i jego małżonce. Gabriela Sawicka, która nagle

"ogrody na popiołach" Sabiny Waszut

                 Historia jest   jak otwarta księga, która wiele nam odsłania, ale też ciągle sporo zakrywa. Dlatego właśnie kocham powieści historyczne. Są one oczywiście wytworem wyobraźni autora, ale zawierają w swojej treści prawdziwą kopalnię wiedzy na temat danej epoki, czy wydarzeń, które nie są jakoś szczególnie pamiętane, albo były ukrywane przez lata… Skończyłam właśnie czytać książkę, która mną wstrząsnęła… Sabina Waszut w „Ogrodach na popiołach” przytacza historię miejsca, które miało zostać wykreślone z pamięci ludzi w nim przebywających. Autorka swoją powieścią sprawiła, że ocaliła ona to miejsce, a przede wszystkim pamięć o ludziach, którzy tak wiele w nim wycierpieli, od zapomnienia.                W styczniu 1945 roku Armia Czerwona wkracza do Katowic. Mieszkańcy nie wiedzą co ich czeka, zwłaszcza, że Katowice to miasto, w którym od lat Polacy żyją obok Niemców i nawet II wojna światowa nie zniszczyła wielokulturowości tego miasta. Jednak żona Karola, Margot, jest Ni

"Agentka" Alana Hlad

                 Trudno nie zgodzić się z tym, że książek o II wojnie światowej jest mnóstwo i nie każda skupia się na przekazaniu prawdy historycznej. Co może przeszkadzać w ich odbiorze. Dlatego nie czytam wszystkiego co jest publikowane z historią wojny w tle. Jednakże jak tylko zobaczyłam opis ‘Agentki” autorstwa Alana Hlad, wiedziałam, że to będzie książka wyjątkowa, bo opowiadająca o cichych bohaterach, walczących może i nie z bronią w ręku, ale sprytem, inteligencją, a czasami po prostu brawurą.                Maria Alves od lat mieszka w USA. Pracuje w bibliotece, marzy jednak o zdobyciu miejsca w elitarnej jednostce zajmującej się umieszczaniem książek w ogarniętej wojną Europie na mikrofilmy. Pod przykrywką uchronienia literatury od zniszczenia, rząd Stanów Zjednoczonych szuka informacji, które mogą przyczynić się do pokonania Niemców i ich sprzymierzeńców. Dziewczyna, dzięki swojemu sprytowi zostaje wysłana do Lizbony. Znająca biegle 6 języków, szybko nawiązuje odpowiednie

"Gorzka cena wolności"- Seria "Kochankowie burzy"

                 Każdy z nas pewnie zdaje sobie sprawę, jak bardzo bogata jest historia naszego kraju. Przeżywaliśmy różne wzloty i upadki, od europejskiego mocarstwa po państwo rozdarte między trzech zaborców. Nie ukrywam, że okres Polski pod zaborami jest dla mnie chyba najbardziej fascynujący ze względu na ten narodowy rozłam pomiędzy patriotyzmem i chęcią życia w kraju niepodległym, a podporządkowaniem się zaborcy i pogodzeniem z utratą niepodległości. Nie ma chyba lepszej autorki niż nieżyjąca już niestety Elżbieta Gizela Erban. Jej seria „Kochankowie burzy” przepięknie oddaje tego ducha polskości, który doprowadza do wybuchu powstania styczniowego, ale też pokazuje jak mocno rozwarstwienie społeczne i rządza władzy i pieniądza uniemożliwiły sukces tego powstania.                W siódmej części serii Nina Klonowiecka próbuje prowadzić majątek w Makowie pod nieobecność męża. Zostawiwszy córkę pod opieką swojej przyjaciółki w Galicji, z powodzeniem zarządza dobrami. Testament hra

"Spełnione marzenie" Sylwii Kubik

                 Muszę się przyznać, że twórczość Sylwii Kubik odkryłam całkiem niedawno i z każdą jej powieścią jestem coraz bardziej zachwycona stylem pani Sylwii. Jej książki się pochłania i chociaż nie są to czasami łatwe lektury, to płynie z ich stron przesłanie niosące w sobie nadzieję i wiarę w siłę miłości, przyjaźni i w moc czynienia dobra.                „Spełnione marzenie” to druga część serii „Pod obcym niebem” opowiadająca o losach Marianny i Lucjana, dziadków pani Sylwii. Młodzi ludzie po zakończeniu II wojny światowej wracają z przymusowych robót w Niemczech do Polski. Siostra Lucjana i jej ukochany Ryszard decydują się wyjechać do Francji. Polska, będąca pod wpływem Rosjan, nie wydaje się być dobrym miejscem do życia. Marianna też nie czuje potrzeby powrotu do kraju, jednakże miłość do Lucjana przekonuje ją do podążenia za nim. Razem ze swoim synkiem wyruszają w długą drogę do ojczyzny, która wcale nie zakończy się na stacji docelowej. Polska, jaką znali, znika właśc

To, co nie nasze"- genialny thriller!

                 Niewielu autorów potrafi pokazać kilka różnych odsłon swojej twórczości. A już naprawdę rzadko się zdarza, żeby każda taka odsłona była naprawdę udana. Pani Kasia Misołek, czy też Sonia Rosa jest idealnym przykładem na to, że prawdziwy talent, połączony z ogromem pracy, daje dzieła rewelacyjne w prawie każdym gatunku literackim. Dla mnie jednak „To, co nie nasze” to zdecydowanie jej najlepsza książka. I jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych, jaki przeczytałam.                Dwa małżeństwa, których córeczki zaginęły przed laty, spotykają się, by wspólnie przeżywać ból po utraconych dzieciach, ale też znaleźć w swoim nieszczęściu jakieś pocieszenie. Izabela i Robert stracili swoją córkę przed laty.   Iga wyszła do koleżanki i już nigdy nie wróciła do domu. Oboje starają się jakoś funkcjonować, pracują, ale od lat nie umieją   pielęgnować swojego związku. Amelia, córka Darii i Wojciecha, zgubiła się w czasie szkolnej wycieczki do Trójmiasta. Daria nie jest w

"Głód" Joanny Jax

                 Wpatruje się w białą kartkę i właściwie nie wiem od czego zacząć. Chyba najpierw więc po prostu podziękuję wszystkim autorom, którzy nie boją się przemycać w swoich tekstach tematów trudnych, ważnych, czy opowiadać o historiach bolesnych, o których świat chciałaby zapomnieć. Dzisiaj melancholię i niemoc do napisania jakiegokolwiek słowa sprawiła autorka, która już nie raz chwytała mnie za serce swoją opowieścią. Jej saga wołyńska i pierwsza części serii zatytułowana „Głód” to po prostu opowieść, której nie da się już zapomnieć. Niesamowicie emocjonująca, rozrywająca momentami i tak przejmująca, książka ważna, potrzebna, bo pomimo fikcyjnych postaci, opowiada ona o wydarzeniach prawdziwych.                  Wissarion Zinowjew jest świadkiem bestialskiego zamordowania jednego z mieszkańców swojej wioski, sprzeciwiającego się kolektywizacji Ukrainy. Widzi też jak córka zamordowanego Nadia Szewczenko ucieka, nikt jednak w wiosce nie chce dziewczynce pomóc. Wszyscy myślą

"Pod obcym niebem" Sylwia Kubik

                 Muszę przyznać, że chociaż uwielbiam twórczość Sylwii Kubik to zwlekałam długo z sięgnięciem po jej książkę „Pod obcym niebem”.   Wydawało mi się, że jest to po prostu kolejny romans rozgrywający się na tle II wojny światowej, a nie ukrywam, że czuję pewien przesyt takimi wątkami. Jakże bardzo się myliłam… Już po pierwszych stronach zrozumiałam swój błąd. Owszem, to jest opowieść o miłości, owszem, akcja książki rozgrywa się w czasie II wojny światowej, ale to jest przede wszystkim próba odtworzenia niezwykłej historii rodzinnej autorki. Sylwia Kubik dokonała prawdziwego cudu twórczego,   gdyż na bazie wspomnień, opowieści rodzinnych, fotografii, czy wyszukiwanych informacji, ożywiła historię swoich dziadków, ubrała ją w słowa, uczucia i emocje. Nie zapominając przy tym o trudnym i niezwykle niebezpiecznym okresie, w których ich uczucie się narodziło.                Marianna jest najstarszą z rodzeństwa i to na jej głowie spoczywa wykarmienie rodziny. Matka i ojciec

Niezwykły spacer po pięknej Florencji- Paul Strahern

                 Dzisiaj chciałabym Was zaprosić w niezwykłą podróż w czasie. Do miasta, które często nazywane jest kolebką renesansu, zachwycającego od wieków zarówno swoich mieszkańców, jak i napływających do niego licznie turystów. Domyślacie się już, jakie miasto mogę mieć na myśli? Tak, dokładnie, to Florencja.                Paul Strahern, autor obszernego dzieła „Florencja od Dantego do Galileusza”, oferuje nam spacer uliczkami rodzącej się potęgi kulturalno- politycznej, zaprasza nas do domów znanych postaci z kart historii i nie ukrywa też faktów historycznych, które niekoniecznie zapisały się chlubnie w historii miasta. Florencja od wieków była miastem wielu oblicz, w którym dobro stykało się ze złem, a miłość musiała nie raz stawić czoła nienawiści i brakowi tolerancji. To miejsce, w którym zwaśnione rody zwalczały się wzajemnie, nie tylko knując intrygi i zdrady, ale i nie raz mordując się wzajemnie, bo rządza władzy przysłaniała boskie przykazania. Miasto z jednej strony

"Zakątek nadziei" Pauliny Kozłowskiej

                      Dzisiaj chciałabym Wam polecić książkę wyjątkową… Niesamowicie piękną, emocjonalną i niosącą nadzieję… Dawno tak dużo nie płakałam w trakcie lektury. I to z poczucia bezsilności, ze złości, współczucia, ale też z radości. Tą emocjonalną karuzelę zafundowała mi Paulina Kozłowska i jej „Zakątek nadziei”. Jeżeli jeszcze nie znacie twórczości autorki, to naprawdę polecam. To było moje pierwsze spotkanie z jej pisarstwem, ale na pewno nie ostatnie. Jestem zachwycona i wzruszona.                Liwia, pobita przez narzeczonego budzi się w szpitalu i jest zdziwiona widokiem swojej przyjaciółki z pracy. Ta zrozpaczona stanem dziewczyny i zawstydzona tym, że nie zauważyła, że jest ona ofiarą przemocy proponuje jej wyjazd z Wrocławia do „Zakątka weteranów” prowadzonego przez jej brata Daniela. Liwia decyduje się na wyjazd, zwłaszcza, że   jej oprawca uciekł i nie został złapany. Obie z Wiktorią opowiadają Danielowi, że Liwia uległa wypadkowi. Dziewczyna wstydzi się tego,

"Francuska dwórka" Weroniki Wierzchowskiej

                 Jakże ja uwielbiam powieści historyczne, które zawierają także elementy ciętego dowcipu, w których to barwna fikcja literacka zgrabnie miesza się z prawdą historyczną, a wszystko to jest okraszone lekką pikanterią i wyrazistymi kobiecymi bohaterkami.   I taka jest dokładnie „Francuska dwórka” Weroniki Wierzchowskiej.   Książka niezwykle wciągająca od pierwszych stron, jeżeli macie więc ochotę na porywającą opowieść rozgrywającą się na dworach francuskim i polskim, to gorąco polecam!                Giselle Morin jest damą dworu na dworze Ludwika XIV. Jako podopieczna księżnej de Choicy jest gotowa na wykonanie każdego zadania, zleconego przez jej panią. Przez przypadek wplątuje się w zabójstwo znajomego samego kardynała Mazarina i musi uciekać z kraju przed jego zemstą. Tak trafia na dwór królowej Ludwiki, francuskiej żony polskiego króla Jana Kazimierza i odrywa, że polski dwór jest tak samo pełen intryg, tajemnic i fascynujących mężczyzn, jak ten francuski. Nie tak