Przejdź do głównej zawartości

"Spełnione marzenie" Sylwii Kubik

 



            Muszę się przyznać, że twórczość Sylwii Kubik odkryłam całkiem niedawno i z każdą jej powieścią jestem coraz bardziej zachwycona stylem pani Sylwii. Jej książki się pochłania i chociaż nie są to czasami łatwe lektury, to płynie z ich stron przesłanie niosące w sobie nadzieję i wiarę w siłę miłości, przyjaźni i w moc czynienia dobra.

            „Spełnione marzenie” to druga część serii „Pod obcym niebem” opowiadająca o losach Marianny i Lucjana, dziadków pani Sylwii. Młodzi ludzie po zakończeniu II wojny światowej wracają z przymusowych robót w Niemczech do Polski. Siostra Lucjana i jej ukochany Ryszard decydują się wyjechać do Francji. Polska, będąca pod wpływem Rosjan, nie wydaje się być dobrym miejscem do życia. Marianna też nie czuje potrzeby powrotu do kraju, jednakże miłość do Lucjana przekonuje ją do podążenia za nim. Razem ze swoim synkiem wyruszają w długą drogę do ojczyzny, która wcale nie zakończy się na stacji docelowej. Polska, jaką znali, znika właściwie z mapy. Część ziem zostaje przejęta przez Rosjan, część ziem zwanych odzyskanymi, trafia do kraju. Młodzi ludzie będą próbowali znaleźć swoje miejsce w odbudowującym się państwie, jednakże nowy ład polityczny wcale nie jest sprzyjający ludności. Problemy dnia codziennego i traumy wynikające z przeżyć wojennych skutecznie utrudnią im funkcjonowanie w nowej rzeczywistości. Czy miłość wystarczy by przetrwać trudne chwile?

            Jakżeż realna jest ta historia i jakżeż prawdziwa. Oczywiście, że Pani Sylwia opowiada o losach swojej rodziny, ale nie łatwo jest napisać książkę opartą na zdobytych informacjach, trzeba ją jeszcze ubrać w odpowiednie emocje, by ożywić zasłyszaną opowieść na łamach powieści. To się rewelacyjnie autorce udało. Historia Marianny i Lucjana, jako opowieść o zwykłych ludziach, przemawia do czytelnika, chwyta za serce i daje piękne świadectwo walki o siebie i o swoich najbliższych. Opowieść piękna, wzruszająca i nieodkładalna. Czytajcie i się zachwycajcie.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Burza i Zaorski- Wielki finał serii Remigiusza Mroza

               Macie swój ulubiony duet literacki, taki, którego losy śledzicie z   zapartym tchem przez kolejne serie? Ja mam kilka takich, które lubię bardzo, ale moim faworytem jest Kaja „Burza” Burzyńska i Seweryn Zaorski.   Z ogromną więc niecierpliwością czekałam na kolejny tom ich przygód i „Cienie pośród mroku”   Remigiusza Mroza przykuły mnie do fotela na cały weekend. Gotowi na wielki finał?                Burza i Seweryn postawili wszystko na jedną kartę i stworzyli patchworkową rodzinę, zamieszkując razem. Ich spokój co jakiś czas zakłóca Michał „Ozzy”, który nie może pogodzić się z odejściem Kai do innego mężczyzny i w końcu postanawia odebrać jej prawa do dzieci. Podjudzany przez byłą partnerkę Seweryna i przyjaciółkę Burzy, Ewkę, wytacza ciężkie działa i Burza dostaje pismo z sądu. Tymczasem w Żeromicach zostają znalezione kości ludzkie i do ich oględzin zostaje...

"Czarna sukienka" Ewy Sobieniewskiej

                Są takie książki, które sprawiają, że brakuję mi słów i po prostu nie wiem, co mogłabym napisać, by wyrazić swój zachwyt. I do autorów, którzy ten zachwyt potrafią u mnie wywołać każdą swoją książką należy Ewa Sobieniewska. Autorka czaruje każdą swoją powieścią, a jej najnowsza sprawia, że czytelnik zostawia wszystko, bo nie jest w stanie oderwać się od opowieści, którą autorka snuje.   I jej najnowsza książka „Czarna sukienka” to powieść nieodkładalna… Dwie kobiety, które dzieli czas, ale łączy jedno… obie muszą zawalczyć o siebie i o swoich bliskich.                Początkiem 1863 roku Wiktoria Łempicka, pani na Zielnej, jak przystoi na prawdziwą patriotkę, żegna swojego ukochanego mężczyznę, pozwalając mu wybrać miłość do ojczyzny, a   nie do rodziny. Ksawery zostawia ją samą, by wypełnić swoją powinność i walczyć o niepodległą Polskę. Wiktoria zaś musi stawić ...

Dom trzech wdów" Katarzyna Maludy

               Muszę Wam się przyznać, że pokochałam Sagę Warszawską autorstwa Katarzyna Maludy i z zapartym tchem śledzę losy jej bohaterów. Za mną lektura „Domu trzech wdów”, niezwykłej opowieści o kobietach, które musiały radzić sobie same w niezwykle trudnym okresie wybuchu powstania listopadowego, ale także i po nim. Ewa Konieczkówna to zaradna młoda kobieta. Zdaje sobie sprawę, że jako jedna z wielu córek w rodzinie aptekarskiej, nie odznaczająca się zbytnią urodą, ma nikłe szanse na zamążpójście, dlatego zarabia sama na siebie robiąc tłumaczenia. Pewnego razu ratuje życie rosyjskiemu oficerowi i zabiera go do swojego małego mieszkanka. Kiedy ten odzyskuje przytomność zaczyna dziewczynę uwodzić, a ona oszołomiona swoim szczęściem ulega Następnie znika, a Ewa wpada w rozpacz. Magdalena Suchecka zostaje sama, ponieważ jej mąż Julian dostaje sześcioletni wyrok pobytu na Syberii za udział w powstaniu listopadowym. Brzemienna kobieta nie...