Przejdź do głównej zawartości

"Podejrzana" Brianny Labuskes- poznaj różnicę między socjopatą, a sadystą!

 

            Czasami wydaje nam się, że naprawdę już nic w książce żadnej nas nie zaskoczy. Kryminały, czy thrillery są przewidywalne, romanse na jedno „kopyto”. Nic bardziej mylnego, w literaturze to jest piękne, że można natrafić na prawdziwe perełki, autorów genialnych i ich książki, od których nie sposób się oderwać. I udało mi się w tym tygodniu przeczytać taką właśnie perełkę książkową.

„Podejrzana” Brianny Labuskes to prawdziwy hit wśród znanych mi thrillerów. Świetnie wymyślona fabuła, wciągająca i nieprzewidywalna akcja, genialne i zaskakujące zakończenie i nietuzinkowi bohaterowie sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. Autorka umiejętnie tworzy klimat grozy i przerażenia, także książka jest zdecydowanie skazana na sukces.

Główna bohaterka dr Gretchen White, psycholog, kryminolog, specjalistka w antyspołecznych zaburzeniach osobowości i przestępstw z użyciem przemocy, jest jednocześnie zdiagnozowanym klinicznie socjopatą. Ma problemy z nawiązywaniem relacji, tylko nieliczne osoby dopuszcza do swojego towarzystwa. Pierwszym z nich jest detektyw Patrick Shaughnessy, któremu od 10 lat pomaga w prowadzeniu śledztw. Ich relacja jest jednak oparta nawzajem obserwowaniu się. Detektyw podejrzewa ją o zabójstwo ciotki. W wieku 8 lat Gretchen została znaleziona z nożem nad zwłokami swojej opiekunki. Ona sama nie pamięta nic z tamtej nocy, została jednak oczyszczona z zarzutów i uniewinniona. Ta niewyjaśniona historia jednak niesamowicie ciąży na jej psychice. A sprawa, do której zostaje przydzielona, tylko pogorszy jej stan.

Nastoletnia Viola Kent zostaje oskarżona o zabójstwo swojej matki Claire. Wina wydaje się oczywista, dziewczyna od lat ma zdiagnozowane zaburzenia osobowościowe, dręczy rodzinę. Jej bracia są od lat zamykani przez tatę w pokoju na noc, żeby ich chronić. Jednak i tak ich ciała noszą ślady przemocy. W ogrodzie rodziny zostały odkryte liczne kości po zabijanych zwierzętach. Sama Viola również przyznaje się do winy i z dumą opowiada o tym, jak wbijała nóż w ciało matki.

Adwokatką dziewczyny zostaje Lena Booker. Dobra znajoma Gretchen, a zarazem przyjaciółka z dawnych lat ojca Violi- Reeda. Kobieta jednak zostaje odnaleziona martwa, przed śmiercią wykonuje telefon do Gretchen, mówiąc, że dziewczyna jest taka sama jak Gretchen i jest niewinna.

To zaciekawia panią doktor, postanawia więc zająć się sprawą wspólnie z detektywem Shaugnessym i odnaleźć również winnego śmierci Leny. Do zespołu dołącza policjantka Macroni. Obie kobiety, na początku dość niechętne, stwarzają coś na kształt koleżeństwa, co w przypadku Gretchen jest naprawdę trudne.

Po jednej rozmowie z oskarżoną nastolatką pani doktor wie już, że ta nie zabiła matki. Ktoś robi z niej kozła ofiarnego. I chociaż nikt jej nie wierzy, za wszelką cenę będzie próbować dociec prawdy i znaleźć prawdziwego winnego. Czy jej się uda?

W gabinecie Leny odnajduje dokumenty na temat zaginionej sprzed lat- Tess Murphy. Lena, Tess i Reed- ojciec Violi dorastali razem, przyjaźnili się, a przed zniknięciem dziewczyny Tess i Reed byli parą. Lena odsunęła się od niego, kiedy związał się z bogatą Claire. Dlaczego Lena zgodziła się po latach pomóc Reedowi, jako adwokat jego dziecka? Czy kierowała się miłością, jak początkowo podejrzewa Gretchen? Czy jej motywy były zupełnie inne? I co wspólnego z bohaterami, ma senator Declain Murphy, brat zaginionej Tess i jak odrywa Reed, również kochanek jego zamordowanej żony? Aby odkryć prawdę Gretchen będzie musiała stawić czoła również swoim demonom, czy uda jej się je zwyciężyć? I czy znajdzie prawdziwego potwora i sadystę? Jakich wyborów będzie musiała dokonać, żeby pokonać zło?

            „Podejrzana” to jest rewelacyjnie napisany thriller, z nieprzewidywalnymi zwrotami akcji i zakończeniem, które jest totalnie nie do przewidzenia i zaskoczy każdego czytelnika. Jego głębia psychologiczna, analiza zaburzeń osobowościowych bohaterów sprawiają, że książkę się dosłownie pochłania. Przekonajcie się sami, jak cienka jest granica pomiędzy socjopatą, czyli osobowością zaburzoną antyspołecznie, notorycznym kłamcą, narcystycznym, pozbawionym empatii i wyrzutów sumienia człowiekiem, a psychopatą. Świat, do którego zaprasza autorka jest mroczny i przerażający, ale naprawdę warto się w niego zagłębić. Gorąco polecam!

Podejrzana
Brianna Labuskes
thriller psychologiczny
liczba stron: 432
@ Wydawnictwo Luna
Książka dostępna w sprzedaży od 23 marca!



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zaklęte zwierciadło" Ewy Sobieniewskiej

                 Są takie książki, po lekturze których brakuje właściwie słów, by zachęcić innych do ich czytania, a słowa „zachwycające”, „wciągające”, czy „chwytające za serce”, wydają się dość banalne. Najprościej więc będzie napisać, że mają one w sobie magię, taką niezwykłą moc oczarowywania czytelnika od pierwszych słów i sprawiają, że wciągamy się w świat wykreowany przez autora, nie mogąc się od niego oderwać, aż do ostatniej strony. I takie niewątpliwie jest „Zaklęte zwierciadło” Pani Ewy Sobieniewskiej. Wciąga od pierwszego słowa i nie pozwala czytelnikowi oderwać się od kart książki, którą czyta się z zapartym tchem.                Rok 1833, Eufrozyna Bilińska jest zakochana w młodym i przystojnym Polaku. Jej rodzice jednak nie widzą w nim kandydata na męża. Wychowani w duchu patriotycznym nie mogą zrozumieć młodego człowieka, który nie wziął udziału w powstaniu, dlatego wybierają na męża dla córki zasłużonego i majętnego   polskiego arystokratę, bohatera walczącego w obro

"Grając na własną nutę"- Gary Guthman

                   Przy akompaniamencie melodii wygrywanych przez moją starszą córkę, ćwiczącą na zajęcia do szkole muzycznej, czytałam sobie książkę niezwykłą.   Niezwykłą, bo opowiadającą historię życia człowieka nietuzinkowego, urodzonego w amerykańsko- żydowskiej rodzinie, przez lata działającego w Stanach, którego miłość do muzyki i do pięknej kobiety, sprowadziła aż do Polski.   „Grając na własną nutę” Garego Guthmana nie jest typową biografią, mam wrażenie, że autor zdecydował się przed czytelnikiem odsłonić tylko te fakty ze swojego życia, które na niego mocno wpłynęły i ukształtowały go jako kompozytora, trębacza, dyrygenta, pedagoga, czy życiowego partnera. I dobrze, bo dostajemy historię jego życia chronologiczną, ale absolutnie nieprzynudzającą mało istotnymi faktami.                Autor gawędziarskim stylem snuje opowieść zabawną, ciekawą, momentami wzruszającą, a momentami nawet i przerażającą, bo niebezpiecznych przygód w jego życiu nie brakowało. Nie będę Wam zdradza

"Aktoreczka" Barbary Wysoczańskiej

                 Są takie książki, które sprawiają, że trudno jest zebrać myśli. Zachwycające, wciągające i wywołujące cały szereg emocji, a nawet i łez wzruszenia. Takie historie tworzy Pani Barbara Wysoczańska, a każda jest książka to prawdziwa czytelnicza uczta, w której chce się nieprzerwanie brać udział. Jej najnowsza powieść „Aktoreczka” to po prostu potwierdzenie niesamowitego talentu autorki i tej wspaniałej umiejętności przenoszenia czytelnika w czasie. Macie ochotę na podróż w lata pięćdziesiąte dwudziestego wieku? Okres rozkwitu kina i wschodzących gwiazd Hollywood? Gwarantuje Wam, że to będzie niezapomniana przygoda.                Konrad Rogowski, były żołnierz AK, próbuje na nowo ułożyć sobie życie w Nowym Jorku. Cude m udało mu się uciec z Polski, w której ludzie walczący po stronie AK byli prześladowani i często skazywani na śmierć. Wraz z nim w Ameryce przebywa córka Emilia i szwagierka Anna. Konrad, który stracił ojca w Katyniu, pragnie upublicznić zrobione przez