Przejdź do głównej zawartości

W poszukiwaniu miłości i szczęścia- "Córka generała" Magdaleny Witkiewicz

         

        Są takie książki, które w nas siedzą, nawet po odłożeniu ich na półkę. Wywołują one taki melancholiczny stan połączony z potrzebą zastanowienia się nad swoim życiem, jego aspektami. Sprawiają, że doceniamy nasze życie, ewentualnie motywują do zmiany. I do tych powieści należy niewątpliwie „Córka generała” Magdaleny Witkiewicz. Opowieść o miłości i różnych jej obliczach w trudnych czasach przedwojennych i wojennych, inspirowana autentycznymi wydarzeniami, wzrusza niesamowicie.

            Magdalena, tłumaczka niemieckiego, rozwódka, matka dorastającej córki, poznaje Andreasa Schmidta. Między młodymi rodzi się uczucie, postanawiają wyjechać więc do domu Magdaleny na Kaszuby, żeby odpocząć od zgiełku miasta. Na miejscu, na strychu, w wiekowej, pięknej kołysce Magdalena odnajduje stare dzienniki. Zaczyna czytać i dzięki tymi zapiskom nie tylko przenosi się w czasie, ale również poznaje piękną historię swojej rodziny.

Gdańsk, w okresie międzywojennym zwany Wolnym Miastem Gdańskiem, nie należy ani do Polski, ani do Niemiec i jest tyglem wielu narodowości. Polacy, Żydzi, Niemcy, wszyscy żyją obok siebie, daje się jednak wyczuć końcem lat trzydziestych niepokój związany z narastającą popularnością Adolfa Hitlera. Generał von Hummel, wierny ideałom Hitlera, przebywający już na emeryturze, prowadzi bujne życie towarzyskie, chętnie chwaląc się znacznie młodszą żoną, piękną, umuzykalnioną córką i synem, któremu przekazuje swoją fascynację do wodza Hitlera. Zgadza się, żeby Elise studiowała, chociaż uważa, że rolą kobiety jest siedzenie w domu. I właśnie na studiach Elise poznaje Polaka Andrzeja Tapera. Między młodymi rodzi się miłość. Niestety ich relacja nie jest akceptowana ani przez rodzinę Elise, ani przez polskich znajomych Andrzeja. Jedynie narzeczona jego przyjaciela- Halina, zaprzyjaźnia się z młodą Niemką. Andrzej, działający w tajnym stowarzyszeniu, namawiany jest przez przełożonych do wykorzystania znajomości z Niemką, w dodatku córką tak wysoko postawionego wojskowego. Czy wykorzysta relację z Elise w imię patriotycznych uczuć do kraju?

Matka dziewczyny boi się oficjalnie sprzeciwić mężowi, pomaga jednak córce w ucieczce na ślub Haliny i Józka. Niestety zjawia się Generał i zmusza córkę do opuszczenia przyjęcia. Jak potoczą się dalsze losy młodych? Czy uda im się być w końcu razem? Andrzej, z obawy przez zbliżającą się zawieruchą wojenną wyznacza miejsce, gdzie będą się mieli spotkać po wojnie, jeżeli los ich rozdzieli.

Halina od dzieciństwa zakochana jest w przyjacielu swojego brata- Józefie. W końcu młodzi się pobierają, ale zaraz wybucha wojna. Józef ginie w bójce, zostawiając młodą żonę w ciąży. Kobieta stara się funkcjonować dalej, a kiedy na świat przychodzi synek, jest szczęśliwa. Nie waha się też, kiedy matka Andrzeja Tapera prosi ją o pomoc w nakarmieniu dziecka ukrywającej się Żydówki- Rebeki. Kiedy Rebeka zostaje zamordowana przez Niemców, Halina bierze jej synka na wychowanie, ryzykując własnym życiem. Czy młoda kobieta z dwójką małych dzieci przetrwa ciężkie czasy wojenne? Czy spotka kiedyś swoją przyjaciółkę Elisę, o której często myśli? I co tak naprawdę odkryją Magdalena i Andreas te parędziesiąt lat później, grzebiąc ba strychu w starym domu?

            „Córka Generała” to jest piękna, wzruszająca opowieść o miłości, umiejętności godzenia się ze swoim losem, poszukiwaniu szczęścia i chęci przetrwania. Pokazuje ona, że pomimo trudnych czasów, smutku, łez, czy śmierci, zawsze istnieje nadzieja, że warto wierzyć, nie poddawać się i szukać sposobu na szczęśliwe życie.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zaklęte zwierciadło" Ewy Sobieniewskiej

                 Są takie książki, po lekturze których brakuje właściwie słów, by zachęcić innych do ich czytania, a słowa „zachwycające”, „wciągające”, czy „chwytające za serce”, wydają się dość banalne. Najprościej więc będzie napisać, że mają one w sobie magię, taką niezwykłą moc oczarowywania czytelnika od pierwszych słów i sprawiają, że wciągamy się w świat wykreowany przez autora, nie mogąc się od niego oderwać, aż do ostatniej strony. I takie niewątpliwie jest „Zaklęte zwierciadło” Pani Ewy Sobieniewskiej. Wciąga od pierwszego słowa i nie pozwala czytelnikowi oderwać się od kart książki, którą czyta się z zapartym tchem.                Rok 1833, Eufrozyna Bilińska jest zakochana w młodym i przystojnym Polaku. Jej rodzice jednak nie widzą w nim kandydata na męża. Wychowani w duchu patriotycznym nie mogą zrozumieć młodego człowieka, który nie wziął udziału w powstaniu, dlatego wybierają na męża dla córki zasłużonego i majętnego   polskiego arystokratę, bohatera walczącego w obro

"Grając na własną nutę"- Gary Guthman

                   Przy akompaniamencie melodii wygrywanych przez moją starszą córkę, ćwiczącą na zajęcia do szkole muzycznej, czytałam sobie książkę niezwykłą.   Niezwykłą, bo opowiadającą historię życia człowieka nietuzinkowego, urodzonego w amerykańsko- żydowskiej rodzinie, przez lata działającego w Stanach, którego miłość do muzyki i do pięknej kobiety, sprowadziła aż do Polski.   „Grając na własną nutę” Garego Guthmana nie jest typową biografią, mam wrażenie, że autor zdecydował się przed czytelnikiem odsłonić tylko te fakty ze swojego życia, które na niego mocno wpłynęły i ukształtowały go jako kompozytora, trębacza, dyrygenta, pedagoga, czy życiowego partnera. I dobrze, bo dostajemy historię jego życia chronologiczną, ale absolutnie nieprzynudzającą mało istotnymi faktami.                Autor gawędziarskim stylem snuje opowieść zabawną, ciekawą, momentami wzruszającą, a momentami nawet i przerażającą, bo niebezpiecznych przygód w jego życiu nie brakowało. Nie będę Wam zdradza

"Aktoreczka" Barbary Wysoczańskiej

                 Są takie książki, które sprawiają, że trudno jest zebrać myśli. Zachwycające, wciągające i wywołujące cały szereg emocji, a nawet i łez wzruszenia. Takie historie tworzy Pani Barbara Wysoczańska, a każda jest książka to prawdziwa czytelnicza uczta, w której chce się nieprzerwanie brać udział. Jej najnowsza powieść „Aktoreczka” to po prostu potwierdzenie niesamowitego talentu autorki i tej wspaniałej umiejętności przenoszenia czytelnika w czasie. Macie ochotę na podróż w lata pięćdziesiąte dwudziestego wieku? Okres rozkwitu kina i wschodzących gwiazd Hollywood? Gwarantuje Wam, że to będzie niezapomniana przygoda.                Konrad Rogowski, były żołnierz AK, próbuje na nowo ułożyć sobie życie w Nowym Jorku. Cude m udało mu się uciec z Polski, w której ludzie walczący po stronie AK byli prześladowani i często skazywani na śmierć. Wraz z nim w Ameryce przebywa córka Emilia i szwagierka Anna. Konrad, który stracił ojca w Katyniu, pragnie upublicznić zrobione przez