Przejdź do głównej zawartości

Thriller, który wbije Was w fotel- "Gdy ją odnajdą"

 



            Szeroki wybór książek różnorakiego gatunku sprawia, że pomiędzy wieloma dobrymi książkami, trafiamy czasami na prawdziwą perłę. I bardzo lubię kolekcjonować te swoje perełki, wracać do nich, czasami czytając jeszcze raz. Do tej mojej kolekcji dołączył thriller „Gdy ją odnajdą” autorska Lii Middleton. Jest to książka z fenomenalnie skonstruowaną fabułą, bardzo przemyślanie poprowadzoną akcją, wciągającą w zasadzie od pierwszych słów i postaciami tak złożonymi psychologiczno- emocjonalnie, że na długo zostaną one w mojej pamięci.

            Największym marzeniem Noami było zawsze bycie matką. I udało jej się spełnić to marzenie cztery lata temu, jednak rok po narodzinach dziecka opuścił ją maż, zabierając ze sobą córeczkę Freye. Noami może się tylko z dzieckiem widywać, nie zostaje jednak z nią nigdy na noc. Aż do pewnego cudownego dla niej dnia, kiedy to Aiden wyraża zgodę na nocowanie córki u matki. Noami wierzy, że jest to szansa na odbudowanie jej rodziny. To nic, że jej były mąż ma nową żonę, jej dawną najlepszą przyjaciółkę z dzieciństwa Helen, a ona sama od roku spotyka się z miłym Rupertem, a nawet jest z nim w ciąży. Noami nigdy nie przestała kochać Aidena. Kiedy uszczęśliwiona kładzie córeczkę spać, nie przeczuwa, że jednocześnie zaczyna się jej koszmar. Nocą ma miejsce wypadek. Noami, w obawie o jego konsekwencje, ucieka się do kłamstwa, bo tak naprawdę nie pamięta co się wydarzyło tej nocy. Spała mocnym snem otumaniona tabletkami nasennymi, od których jest uzależniona. Kłamstwo stworzone przez Noami sprawia, że w jej domu zjawia się policja, do posesji dobijają się dziennikarze, przyjeżdża nawet Aiden z Helen i oczywiście kochający ją Rupert. Noami zaś robi wszystko by kłamstwo przez nią stworzone nie wyszło na jaw. Zdaje sobie jednak sprawę, że tak naprawdę najgorsze będzie poznanie prawdy. Ma też nadzieję, że policja nie pozna faktów, które spowodowały odejście od niej Aidena, wie, że to mogłoby to ją pogrążyć. Co tak naprawdę wydarzyło się tej nieszczęsnej nocy? I kto zawinił? Czy Noami kogoś kryje? Czy próbuje uchronić głownie samą siebie? Czy matka może stanowić poważne zagrożenie dla swojego dziecka? Czy odważycie się sprawdzić, jak jedno kłamstwo może zmienić bieg wydarzeń?

            „Gdy ją odnajdą” to rewelacyjnie napisany thriller psychologiczny. Nie byłam w stanie odłożyć książki, tak mnie pochłonął. Autorka na bazie dość prostej historii stworzyła pełną napięcia opowieść o kobiecie borykającej się z poważnymi zaburzeniami psychologiczno- depresyjnymi, która robi wszystko, by normalnie funkcjonować w społeczeństwie i by odzyskać, to co kocha, czyli rodzinę i ukochanego mężczyznę. Czasami jednak przegrywa z własnymi demonami, nie umie ich okiełznać. Lia Middleton stopniowo odkrywa przed nami skomplikowane zaburzenia rządzące życiem Noami, dając nam rewelacyjny psychologiczny obraz kobiety walczącej z chorobą maniakalno-depresyjną i z uzależnieniem. Największe jednak chapeau bas należy się autorce za zakończenie. Gwarantuje, że wbije was ono w przysłowiowy fotel i długo jeszcze nie pozwoli zapomnieć wam o tej historii. Czytam naprawdę dużo thrillerów, dlatego śmiało mogę napisać, że „Gdy ją odnajdą” to jedna z najlepszych książek czytanych przeze mnie do tej pory z tego gatunku, dlatego naprawdę gorąco ją polecam.


Gdy ją odnajdą

Lia Middelton

Thriller

liczba stron: 432

Prószyński i S-ka





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zaklęte zwierciadło" Ewy Sobieniewskiej

                 Są takie książki, po lekturze których brakuje właściwie słów, by zachęcić innych do ich czytania, a słowa „zachwycające”, „wciągające”, czy „chwytające za serce”, wydają się dość banalne. Najprościej więc będzie napisać, że mają one w sobie magię, taką niezwykłą moc oczarowywania czytelnika od pierwszych słów i sprawiają, że wciągamy się w świat wykreowany przez autora, nie mogąc się od niego oderwać, aż do ostatniej strony. I takie niewątpliwie jest „Zaklęte zwierciadło” Pani Ewy Sobieniewskiej. Wciąga od pierwszego słowa i nie pozwala czytelnikowi oderwać się od kart książki, którą czyta się z zapartym tchem.                Rok 1833, Eufrozyna Bilińska jest zakochana w młodym i przystojnym Polaku. Jej rodzice jednak nie widzą w nim kandydata na męża. Wychowani w duchu patriotycznym nie mogą zrozumieć młodego człowieka, który nie wziął udziału w powstaniu, dlatego wybierają na męża dla córki zasłużonego i majętnego   polskiego arystokratę, bohatera walczącego w obro

"Grając na własną nutę"- Gary Guthman

                   Przy akompaniamencie melodii wygrywanych przez moją starszą córkę, ćwiczącą na zajęcia do szkole muzycznej, czytałam sobie książkę niezwykłą.   Niezwykłą, bo opowiadającą historię życia człowieka nietuzinkowego, urodzonego w amerykańsko- żydowskiej rodzinie, przez lata działającego w Stanach, którego miłość do muzyki i do pięknej kobiety, sprowadziła aż do Polski.   „Grając na własną nutę” Garego Guthmana nie jest typową biografią, mam wrażenie, że autor zdecydował się przed czytelnikiem odsłonić tylko te fakty ze swojego życia, które na niego mocno wpłynęły i ukształtowały go jako kompozytora, trębacza, dyrygenta, pedagoga, czy życiowego partnera. I dobrze, bo dostajemy historię jego życia chronologiczną, ale absolutnie nieprzynudzającą mało istotnymi faktami.                Autor gawędziarskim stylem snuje opowieść zabawną, ciekawą, momentami wzruszającą, a momentami nawet i przerażającą, bo niebezpiecznych przygód w jego życiu nie brakowało. Nie będę Wam zdradza

"Incognito" Pauliny Świst

                 Raczej unikam jak ognia wszelkich erotyków współczesnych, nie bawią mnie one zbytnio, ale książki Pauliny Świst po prostu uwielbiam i sięgam po nie w ciemno od jej debiutu parę lat temu „Prokuratorem”.   Bo chociaż erotyka odgrywa w jej książkach sporą rolę, to jednak najważniejsza jest fabuła, a ta z reguły jest tak wciągająca i pogmatwana, że nie da się oderwać od lektury. Jej najnowsza powieść „Incognito” nie zawodzi. Jest wartka akcja, ciekawa fabuła, zagadka kryminalna do rozwiązania i unoszące się w powietrzu napięcie erotyczne między dwójką głównych bohaterów, a nawet i trójką, a więc idealna lektura na leżaczek, czy wieczór przy winku 😊                Artur Cienowski jest znanym prokuratorem, chociaż jego cięty język i niekonwencjonalne metody działania nie zawsze spotykają się z uznaniem przełożonych. Mężczyzna jednak jest gotowy na wiele by złapać przestępcę. Jego najlepszą przyjaciółką jest Anna Sawicka, pisząca do kobiecej gazety, ale też i wzięta dzienn