Każdy z Was pewnie sięga dość często po książki znanych wam autorów. Bo lubicie czyjś styl, bo wiecie, że książka będzie dobra i przypadnie Wam do gustu. Ja lubię ostatnio odkrywać nowe talenty literackie, ale nie mogłam przejść obojętnie wobec najnowszej książki Pani Katarzyny Bondy, „Ze złości”. Pisarka oczarowała mnie lata temu serią o Hubercie Meyerze, dlatego lubię jej twórczość bardzo. Zwłaszcza, że tworzy ona świetne kryminały z pewną analizą psychologiczną zbrodni w tle, sprawia, że trzeba wysilić swój umysł w trakcie czytania i co dla mnie najważniejsze, nie epatuje ona zbyt dużą ilością krwi, nie używa krwawych opisów scen morderstw, dostajemy więc w swoje ręce rewelacyjny kryminał w czystej postaci na miarę twórczości Agathy Christie.
„Ze złości” to druga część serii z Jakubem Sobieskim, osobiście dla mnie zdecydowanie bardziej udana niż ta pierwsza, jest mniej wulgarna, przez co zdecydowanie lepiej się ją czyta.
Jakub, który musiał pożegnać się z pracą w policji postanawia zostać detektywem. Nie ma jednak licencji, jest więc w ogromnym szoku, kiedy zgłasza się do niego Aneta Bulandra z prośbą o pomoc. Za rozwiązanie jej sprawy Kuba miałby dostać ogromne wynagrodzenie. Kobieta spędziła w więzieniu dwie dekady i po wyjściu na wolność postanawia udowodnić z jego pomocą, że siedziała niewinnie oskarżona. Będąc młodą dziewczyną pracowała ona jako krupierka w kasynie Warszawa Royal, w którym to doszło do brutalnej zbrodni przed 20 laty. Zginął Mariusz Hussakowski, a jego żona Natalia została ciężko ranna. Natalia i Aneta były przyjaciółkami, jednak to właśnie Natalia wskazała Anetę jako winną zbrodni i pogrążyła ją swoimi zeznaniami po wyjściu ze śpiączki. Jakub decyduje się przyjąć zlecenie i wkracza w świat rządzony przez pieniądze i chciwość. Rozpoczyna śledztwo, a pomaga mu Ada Kowalczyk, która po odejściu z policji, rozpoczęła karierę prokuratorską. Oboje odrywają, że Natalia po zabójstwie jej męża wyszła ponownie za mąż za Kuglina, jednego ze współwłaścicieli kasyna Warszawa Royal. Jako bogata bizneswoman świetnie sobie radzi prowadząc różne interesy. Kiedy więc kobieta zostaje zastrzelona w trakcie urządzanego przez siebie przyjęcia, podejrzenia automatycznie padają na Anetę i męża Natalii. Detektyw próbuje powiązać to morderstwo z wydarzeniami z 1999 roku, ale im bardziej wgłębia się w dawne czasy, im więcej poznaje szczegółów, tym trudniej mu rozwiązać tą tajemniczą zagadkę. Kiedy giną kolejne osoby, Jakub wie, że jego życie jest również zagrożone, bo ktoś uparcie nie chce, żeby prawda ujrzała światło dzienne. Czy wszystkie morderstwa są jednak faktycznie powiązane ze sobą? Czy Aneta została faktycznie niesłusznie oskarżona o zabójstwo? Czemu zginęła w takim razie Natalia? A może jej mąż chciał się pozbyć niewiernej żony? Czy Jakub rozwiąże tak trudną sprawę?
Autorka serwuje nam niesamowitą łamigłówkę kryminalną. Podążając wraz z Sobieskim za różnymi tropami, gubimy się w meandrach nawarstwiających się nowych poszlak i postaci z przeszłości i tych teraźniejszych. Poznajemy reguły rządzone półświatkiem, powiązania polityczne i układy, którymi rządzi pieniądz. Cała książka pisana jest świetnym językiem, momentami bardzo dowcipnym, zaprawionym lekką ironią, przez co dosłownie się ją pochłania. Gwarantuje, że ciężko będzie Wam się od niej oderwać.
Ze złości
Katarzyna Bonda
kryminał
liczba stron: 352
wydawnictwo Muza
Komentarze
Prześlij komentarz