Każda z nas potrzebuje odrobiny odskoczni od rzeczywistości, takiego lekkiego odpłynięcia od problemów dnia codziennego. Dla mnie najlepszym sposobem na takie wzięcie oddechu od codzienności jest romans historyczny. Te wydawałoby się proste i lekkie opowieści sprawiają, że niesamowicie odpoczywam i nabieram energii na kolejne dni. Jedną z moich ulubionych autorek tego gatunku jest niewątpliwie Lisa Kleypas. Jej historie, osadzone w odległych czasach, są niesamowicie zabawne, romantyczne, a lekkie zabarwienie erotyczne, które się w nich pojawia, zdecydowanie nadaje tym opowieściom wiarygodności i odrobiny pikanterii.
„Diabeł w przebraniu” to jest siódmy tom opowiadający o rodzinie Ravenelów. Tym razem jego bohaterką jest młoda wdowa Lady Merritt Sterling. Zaradna i inteligentna kobieta z powodzeniem prowadzi firmę transportową po swoim zmarłym małżonku. Wiele pracy i sporo czasu kosztowało ją zdobycie poważania w męskim świecie, ale udało jej się zdobyć uznanie swoich pracowników i ludzi, z którymi prowadzi interesy. Pamiętająca, jakie wielkie poruszenie wywołało w towarzystwie londyńskich elit małżeństwo jej rodziców, stara się unikać wszelkich skandali, czy nieodpowiednich znajomości. Kiedy jednak na jej drodze staje Keir MacRae już od pierwszych chwil zapomina o wszelkich konwenansach i daje się ponieść namiętności z przystojnym wytwórcą whisky, podchodzącym ze Szkocji. Oboje uparcie powtarzają, że ta jednorazowa przygoda nigdy więcej się nie powtórzy. Kiedy jednak Keir zostaje ciężko ranny w tajemniczym wypadku, w którym traci swój dobytek, Lady Merritt całkowicie zapomina o etykiecie, londyńskim towarzystwie i postanawia pielęgnować rannego mężczyznę. Ten jednak zupełnie jej nie pamięta… Nie zrażona jego brakiem pamięci otacza go opieką, a pomoc oferuje jej jeden z członków najpotężniejszej rodziny angielskiej. Jaki związek z tą rodziną ma ciężko ranny mężczyzna? Czy uda się obojgu odkryć prawdę? I czy Keir odzyska wspomnienia? Czy uda im się uniknąć skandalu towarzyskiego? I odnaleźć wspólnie szczęście?
Ta zabawna i momentami wzruszająca opowieść to rewelacyjna lektura na relaks wieczorny. Wiadomo, że historie miłosne przedstawiane w książkach są często idealizowane, momentami naiwne, ale o to właśnie chodzi, bo są pisane w celach rozrywkowych. Ja osobiście nie przepadam za romansami współczesnymi, dlatego zawsze w ramach odskoczni wybieram romans historyczny. Bo oprócz relacji damsko męskich są one niesamowitą kopalnią wiedzy na temat danej epoki, obyczajów panujących w danych czasach, czy epoce. Dają nam lekcje na temat ubioru, pokazują, jak wyglądały relacje towarzyskie i jakie trudności wynikłe ze społecznych ograniczeń, musiały pokonywać kobiety. Lisa Kleypas ma dar lekkiego pióra, tak naturalnie prezentuje swoje bohaterki na tle XIX wiecznej Anglii, że jej książki się dosłownie pochłania. Dodatkowo, autorka serwuje nam wartkie i zabawne dialogi i świetnie napisane sceny erotyczne. Tworzy wyraziste kobiece postacie, inteligentne i walczące o swoje miejsce w społeczeństwie, nie bojące się sprzeciwić utartym konwenansom i stereotypom. Dlatego jest jedną z moich ulubionych autorek romansów historycznych i polecam ją z ogromną przyjemnością. A Wy lubicie czytać romanse historyczne?
"Diabeł w przebraniu"
Lisa Kleypas
romans historyczny
liczna stron:368
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Komentarze
Prześlij komentarz