No i za mną kolejny świetny kryminał. Naprawdę rewelacyjne jest to, że pojawia się coraz więcej autorek, które nie boją się przysłowiowej „krwi” i tworzą niesamowicie wciągające książki. Taka jest właśnie „Zamieć” Zuzanny Gajewskiej. Książkę się dosłownie pochłania, próbując razem z główną bohaterką rozwiązać skomplikowaną zagadkę kryminalną.
Senne miasteczko w zimowej scenerii żyje przygotowaniami do ślubu miejscowej piękności. Aneta wie, że jej ślub musi być idealny, zaplanowała więc każdy szczegół do perfekcji. Prosi ona o wykonanie makijażu Ewelinę Zawadzką, prowadzącą zakład pogrzebowy. Ewelina przygotowuje też zmarłych do ich ostatniej drogi na świecie. Wykonuje makijaże, dba o odpowiedni wygląd. Przygotowanie Anety do ślubu ma być odskocznią od codzienności. Zwłaszcza, że jej były kochanek i ojciec jej dziecka zabiera czteroletnią Karolinkę na Wigilię do siebie i sugeruje, że Ewelina nie jest najlepszą matką. Do kraju przyjeżdża brat, z którym skłócona jest od lat, a jej matka decyduje się z nim spędzić Wigilię, sugerując Anecie zostanie w domu z jej parterem Olkiem. Dodatkowo, Aneta planuje przed ślubem zrobić sesję fotograficzną na cmentarzu. Zaraz po sesji panna młoda zostaje znaleziona martwa, w białej sukni, z nożem wbitym w pierś. A obok niej leży nieprzytomny chłopak Eweliny, Olek… Czy partner Eweliny jest winny śmierci niedoszłej panny młodej? Co ich tak naprawdę łączyło? Czy będzie on w stanie opowiedzieć o wydarzeniach tego przedświątecznego wieczora? A może mordercą jest zazdrosny narzeczony Jacek? Lub tajemniczy wielbiciel z przeszłości? Ewelina stara się przygotować dla Anety godny pogrzeb, szukając jednocześnie sprawcy tej strasznej zbrodni. Musi udowodnić, że nie jest nim jej ukochany. Tymczasem gdzieś w miasteczku czai się morderca, czy tylko Aneta będzie jego ofiarą?
Zuzanna Gajewska to naprawdę prawdziwy talent. Może brzmi to banalnie, ale czasami jedynie proste słowa są w stanie oddać właściwy zachwyt. Wciągająca fabuła, brutalna zbrodnia i naprawdę trudna zagadka do rozwiązania, to niewątpliwie duże atuty książki. Muszę też docenić niesamowitą dbałość autorki o szczegóły, zarówno jeżeli chodzi o pracę policji na miejscu zbrodni, czy przybliżenie czytelnikowi zawodu i codziennej pracy tanatopraktyka w osobie Eweliny Zawadzkiej. „Zamieć” jest też książką o zabarwieniu psychologicznym, autorka nie boi się poruszać trudnych tematów, ukrytych pomiędzy wierszami. Znajdziecie też więc historię samotnej matki, przyjaciela geja, niekoniecznie akceptowanego w kraju, czy osób niepełnosprawnych i ich rodzin. No i prawdziwe chapeau bas za kreację głównej bohaterki. Ewelina jest kobietą, która nie boi się walczyć o swoje, wykonującą nietypowy zawód, z zacięciem detektywistycznym. Ja zdecydowanie czekam na kolejne jej przygody!
Komentarze
Prześlij komentarz