Macie swoich ulubionych bohaterów literackich ze świata fantasy? Ja do tej pory byłam zdecydowaną fanką Wiedźmina i Katniss Everdeen, ale właśnie do ich grona dołączyła Marzanna i Zamir. Bardzo ich polubiłam w „Chąśbie”, a po lekturze „Sąpierza” zdecydowanie trafiają na moją top listę. No i oczywiście cały drugi tom serii o Grodzisku zasługuje na ogromne uznanie. Uwielbiam Katarzynę Puzyńską, jako autorkę serii kryminalnej, ale ta jej pisarska „fantasy” dusza chyba przemawia do mnie jeszcze bardziej. Może dlatego, że jest innowatorsko, wciągająco i zaskakująco?
Nowy i Stary świat koegzystują obok siebie, ale tylko nieliczni mieszkańcy jednego i drugiego miejsca wiedzą, że są one ze sobą połączone. Nowy Świat zniszczony jest wojnami, ludzie chorują, nie mają wody i jedzenia. Szalona Wiera należy do Obrończyń, których zadaniem jest chronienie świata przed Sąpierzem, który według przepowiedni ma wkrótce nadejść i zniszczyć oba światy. Ponieważ karmi się on magią, zadaniem Obrończyń jest pozbywanie się wszystkiego, co magiczne. Wiera poluje więc na strzygi, demony, upiory i inne stwory z czarodziejskiego ludu, którym udało się przedostać do Nowego Świata. Oczywiście nikt jej nie wierzy, za wyjątkiem szaleńców, którzy w magii upatrują sposób na zdobycie władzy nad obu światami… Z zimną krwią realizują więc oni swój plan… a jedynym ratunkiem dla obu światów wydaje się być zrzędliwy i kulawy starzec, zakochana w nim Marzanna i siła matczynej miłości, którą kieruje się Dobrowoja, szukająca w Nowym Świecie swojego przybranego syna. Do pokonania wroga potrzebne jest także właściwe imię, które jak wiadomo, może mieć prawdziwą moc, pod warunkiem, że nada je właściwa osoba.
Ten pisarski rollercoaster wciągnie Was bez reszty. Autorka rewelacyjnie połączyła se sobą elementy fantasy ze słowiańskimi wierzeniami, apokaliptyczną wizją świata i kryminałem. Każdy z bohaterów jest postacią nietuzinkową, ciekawie wykreowaną, aczkolwiek pyskata Marzanna i sarkastyczny Zamir najbardziej do mnie przemawiają.
Seria o Grodzisku pokazuje, że utalentowany autor żadnego gatunku się nie boi, a Katarzyna Puzyńska jest wręcz do fantasy stworzona:) I chyba nie chcę wybierać pomiędzy Puzyńską w wersji kryminalnej, a tą w wersji fantasy. Obie „wersje” są genialne, także czy to Saga o Lipowie, czy to Saga o Grodzisku, z ogromną niecierpliwością czekam na kontynuację i jednej i drugiej:)
Komentarze
Prześlij komentarz