Przejdź do głównej zawartości

Fenomenalna Katarzyna Bonda i jej najnowszy kryminał "Do cna"

 


        Zdarzają wam się książki, które zachwycają, a jednocześnie przerażają swoją treścią? No mnie się zdarzyło kilka takich pozycji, ale chyba, żadna nie wywołała we mnie tak wielu sprzecznych emocji, jak najnowsza książka Katarzyny Bondy „Do cna”. Ta trzecia część z serii o detektywie Jakubie Sobieskim to niesamowita uczta literacka dla wielbicieli kryminałów, jednakże uczta, po której tylko odważni zdecydują się jeść mięso..

        Do Jakuba Sobieskiego zgłasza się Grażyna Stadnicka, ta księżna, celebrytka i lokalna bizneswoman prosi detektywa o pomoc w znalezieniu syna Antona. Ten młody człowiek od kilku dni nie kontaktował się z rodziną, a ostatni raz był widziany w Żyrardowie, mieście, w którym po rozwodzie zamieszkał jego ojciec Tomasz ze swoim nowym parterem. Jakub szybko odkrywa, że rodzina Stadnickich ukrywa wiele tajemnic, a jedną z nich jest nietypowa fantazja Antona, który marzył o tym, by być zjedzonym. Kiedy w pobliskim parku para kochanków znajduje reklamówkę pełną ludzkich kości, ugotowanych, pachnących jeszcze przyprawami, Jakub nie ma już wątpliwości, że w mieście zaczyna grasować psychopata, szczególnie zainteresowany ludzkim mięsem. Tymczasem dobra znajoma Antona, Delfina, zaczyna dostawać listy od tajemniczego wielbiciela, zainteresowanego jej dorodnym ciałem. Do każdego listu dołączony jest prezent i przepis na wykwintne danie.. Jakub dociera do dziewczyny, ale nie potrafi powiązać jej z Antonem i ze znalezionymi ludzkimi kośćmi. Ada, przyjaciółka Jakuba włącza się do śledztwa. Chcąc mu pomóc, decyduje się wniknąć w środowisko ludzi zainteresowanych ludzkim mięsem….Czy tym sposobem sama nie wyda na siebie wyroku? Czy Jakub zdoła pośród wielu intryg, kłamstw, rodzinnych tajemnic i układów politycznych dojść do prawdy i znaleźć prawdziwego winnego? Czas ucieka, ofiar przybywa, morderca kanibal czuje się coraz bardziej bezkarny…

        Katarzyna Bonda stworzyła rewelacyjny, chociaż niesamowicie mroczny, a momentami wręcz odrażający kryminał. Genialna fabuła, wciągająca i nieprzewidywalna akcja i rozwiązanie, które jest nie do odkrycia aż do ostatniej strony, to są cechy najlepszego kryminału, który zachwyci każdego wytrawnego czytelnika. Autorka poszła jednak o krok dalej, bo nie tylko zachwyciła, ale też stworzyła przerażającą atmosferę grozy, tak charakterystyczną dla świetnych kryminałów grozy, nie ustępując mistrzom tego gatunku takim jak Maxime Chattam, czy Jean- Christophe Grange. I jako czytelniczka wszystkich książek Pani Kasi, mogę śmiało powiedzieć, że to jej najlepsza książka, przynajmniej w mojej ocenie. A cała trylogia o Jakubie Sobieskim jest po po prostu fenomenalna!





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zaklęte zwierciadło" Ewy Sobieniewskiej

                 Są takie książki, po lekturze których brakuje właściwie słów, by zachęcić innych do ich czytania, a słowa „zachwycające”, „wciągające”, czy „chwytające za serce”, wydają się dość banalne. Najprościej więc będzie napisać, że mają one w sobie magię, taką niezwykłą moc oczarowywania czytelnika od pierwszych słów i sprawiają, że wciągamy się w świat wykreowany przez autora, nie mogąc się od niego oderwać, aż do ostatniej strony. I takie niewątpliwie jest „Zaklęte zwierciadło” Pani Ewy Sobieniewskiej. Wciąga od pierwszego słowa i nie pozwala czytelnikowi oderwać się od kart książki, którą czyta się z zapartym tchem.                Rok 1833, Eufrozyna Bilińska jest zakochana w młodym i przystojnym Polaku. Jej rodzice jednak nie widzą w nim kandydata na męża. Wychowani w duchu patriotycznym nie mogą zrozumieć młodego człowieka, który nie wziął udziału w powstaniu, dlatego wybierają na męża dla córki zasłużonego i majętnego   polskiego arystokratę, bohatera walczącego w obro

"Grając na własną nutę"- Gary Guthman

                   Przy akompaniamencie melodii wygrywanych przez moją starszą córkę, ćwiczącą na zajęcia do szkole muzycznej, czytałam sobie książkę niezwykłą.   Niezwykłą, bo opowiadającą historię życia człowieka nietuzinkowego, urodzonego w amerykańsko- żydowskiej rodzinie, przez lata działającego w Stanach, którego miłość do muzyki i do pięknej kobiety, sprowadziła aż do Polski.   „Grając na własną nutę” Garego Guthmana nie jest typową biografią, mam wrażenie, że autor zdecydował się przed czytelnikiem odsłonić tylko te fakty ze swojego życia, które na niego mocno wpłynęły i ukształtowały go jako kompozytora, trębacza, dyrygenta, pedagoga, czy życiowego partnera. I dobrze, bo dostajemy historię jego życia chronologiczną, ale absolutnie nieprzynudzającą mało istotnymi faktami.                Autor gawędziarskim stylem snuje opowieść zabawną, ciekawą, momentami wzruszającą, a momentami nawet i przerażającą, bo niebezpiecznych przygód w jego życiu nie brakowało. Nie będę Wam zdradza

"Incognito" Pauliny Świst

                 Raczej unikam jak ognia wszelkich erotyków współczesnych, nie bawią mnie one zbytnio, ale książki Pauliny Świst po prostu uwielbiam i sięgam po nie w ciemno od jej debiutu parę lat temu „Prokuratorem”.   Bo chociaż erotyka odgrywa w jej książkach sporą rolę, to jednak najważniejsza jest fabuła, a ta z reguły jest tak wciągająca i pogmatwana, że nie da się oderwać od lektury. Jej najnowsza powieść „Incognito” nie zawodzi. Jest wartka akcja, ciekawa fabuła, zagadka kryminalna do rozwiązania i unoszące się w powietrzu napięcie erotyczne między dwójką głównych bohaterów, a nawet i trójką, a więc idealna lektura na leżaczek, czy wieczór przy winku 😊                Artur Cienowski jest znanym prokuratorem, chociaż jego cięty język i niekonwencjonalne metody działania nie zawsze spotykają się z uznaniem przełożonych. Mężczyzna jednak jest gotowy na wiele by złapać przestępcę. Jego najlepszą przyjaciółką jest Anna Sawicka, pisząca do kobiecej gazety, ale też i wzięta dzienn