Przejdź do głównej zawartości

Miłość w cieniu gilotyny- genialne "Niebo nad Paryżem" Małgorzaty Niemtur

 


            Ależ uwielbiam odkrywać czytelnicze perełki i Wam takowe polecać! Ubóstwiam książki historyczne, jako romanistka zaś kocham wszystko, co ma związek z Francją, musiałam więc sięgnąć po „Niebo nad Paryżem” Małgorzaty Niemtur. I oczywiście przepadłam. Ta książka ma w sobie dokładnie to wszystko co powinna mieć świetna powieść historyczna, ciekawą i burzliwą historię w tle, wciągającą fabułę, wątki romantyczne i polityczne, jak i barwnych bohaterów.

        Lisette Pelletier przygotowuje się do wyjazdu do Paryża. Kończy pracę guwernantki w arystokratycznej rodzinie, bo jej podopieczna ma wyjść za mąż. Jednak w przeddzień ślubu Claire de Chauvel znika, zostawiając Lisette lakoniczny liścik i przepraszając w nim rodzinę za swoje zachowanie. Na prośbę państwa de Chauvel, Lisette wyrusza za młodą kobietą do Paryża. Rok 1793 jest jednak bardzo burzliwy, jak i niebezpieczny. Na swojej drodze kobiety spotykają włoskiego emigranta Ettore Bilottiego, którego rodzina zostaje oskarżona o zdradę, a on sam musi się ukrywać i Xaviera Vitet, który jest zaufanym człowiekiem Republiki. Claire wyrzeka się swoich arystokratycznych korzeni i z ogromnym zapałem przyłącza do walki o prawa kobiet, wierząc, że nowy ustrój pozwoli wreszcie na równe traktowanie niezależnie od płci. Lisette zaś nawiązuje romans z Xavierem, który przeradza się w głębszą relację. Czy jednak krwawy rok 1793 pozwoli na rozkwit prawdziwej miłości? Czy tajemnice, którymi oboje się otaczają, nie zniszczą ich związku? Czy Ettore będzie w stanie oczyścić swoją rodzinę z zarzutów o zdradę i czy uratuje ich od śmierci? Jaką cenę będzie musiała zapłacić Claire za swoje arystokratyczne pochodzenie i idealistyczne poglądy?

            „Niebo nad Paryżem” to opowieść o zwykłych ludziach, którym przyszło się zmierzyć z największymi zmianami w dziejach Francji, jakie niosła za sobą Rewolucja Francuska. Śmierć mogła spotkać każdego, z byle jakiego powodu, a dźwięk gilotyny opadającej na głowy skazanych towarzyszył mieszkańcom Paryża przez wiele lat. Autorka przepięknie pokazała emocje, które towarzyszyły bohaterom w tych trudnych czasach. Pragnęli oni jedynie żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami, niestety czasami musieli oni wybierać między wyrzeczeniem się siebie, by przetrwać. Marzyli o tym, by kochać i być kochanym, niestety miłość nie zawsze wystarczała. I pomimo tego, że autorka w głównej mierze skupia się na emocjach i relacjach swoich bohaterów, to nie zapomina o ważnych faktach historycznych, które przemyca w stworzonych przez siebie wątkach fikcyjnych. To połączenie jest tak umiejętne, tak udane, że nie sposób się oderwać od ciekawej fabuły, naszpikowanej intrygami i spiskami. Uwielbiam taką literaturę, tak emocjonalną, a przy tym tak realnie odtwarzającą życie w innych epokach. Jeżeli macie ochotę na ciekawą podróż czytelniczą w czasie, to zdecydowanie polecam „Niebo nad Paryżem”. Może ten okres nie należy do moich ulubionych w historii Francji, ze względu na brutalność, którą ze sobą niósł, ale autorka tak pięknie go przedstawiła, że nie sposób się nie zachwycać tą książką. Ogromne chapeau bas et un grand merci w stronę autorki!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zaklęte zwierciadło" Ewy Sobieniewskiej

                 Są takie książki, po lekturze których brakuje właściwie słów, by zachęcić innych do ich czytania, a słowa „zachwycające”, „wciągające”, czy „chwytające za serce”, wydają się dość banalne. Najprościej więc będzie napisać, że mają one w sobie magię, taką niezwykłą moc oczarowywania czytelnika od pierwszych słów i sprawiają, że wciągamy się w świat wykreowany przez autora, nie mogąc się od niego oderwać, aż do ostatniej strony. I takie niewątpliwie jest „Zaklęte zwierciadło” Pani Ewy Sobieniewskiej. Wciąga od pierwszego słowa i nie pozwala czytelnikowi oderwać się od kart książki, którą czyta się z zapartym tchem.                Rok 1833, Eufrozyna Bilińska jest zakochana w młodym i przystojnym Polaku. Jej rodzice jednak nie widzą w nim kandydata na męża. Wychowani w duchu patriotycznym nie mogą zrozumieć młodego człowieka, który nie wziął udziału w powstaniu, dlatego wybierają na męża dla córki zasłużonego i majętnego   polskiego arystokratę, bohatera walczącego w obro

"Grając na własną nutę"- Gary Guthman

                   Przy akompaniamencie melodii wygrywanych przez moją starszą córkę, ćwiczącą na zajęcia do szkole muzycznej, czytałam sobie książkę niezwykłą.   Niezwykłą, bo opowiadającą historię życia człowieka nietuzinkowego, urodzonego w amerykańsko- żydowskiej rodzinie, przez lata działającego w Stanach, którego miłość do muzyki i do pięknej kobiety, sprowadziła aż do Polski.   „Grając na własną nutę” Garego Guthmana nie jest typową biografią, mam wrażenie, że autor zdecydował się przed czytelnikiem odsłonić tylko te fakty ze swojego życia, które na niego mocno wpłynęły i ukształtowały go jako kompozytora, trębacza, dyrygenta, pedagoga, czy życiowego partnera. I dobrze, bo dostajemy historię jego życia chronologiczną, ale absolutnie nieprzynudzającą mało istotnymi faktami.                Autor gawędziarskim stylem snuje opowieść zabawną, ciekawą, momentami wzruszającą, a momentami nawet i przerażającą, bo niebezpiecznych przygód w jego życiu nie brakowało. Nie będę Wam zdradza

"Incognito" Pauliny Świst

                 Raczej unikam jak ognia wszelkich erotyków współczesnych, nie bawią mnie one zbytnio, ale książki Pauliny Świst po prostu uwielbiam i sięgam po nie w ciemno od jej debiutu parę lat temu „Prokuratorem”.   Bo chociaż erotyka odgrywa w jej książkach sporą rolę, to jednak najważniejsza jest fabuła, a ta z reguły jest tak wciągająca i pogmatwana, że nie da się oderwać od lektury. Jej najnowsza powieść „Incognito” nie zawodzi. Jest wartka akcja, ciekawa fabuła, zagadka kryminalna do rozwiązania i unoszące się w powietrzu napięcie erotyczne między dwójką głównych bohaterów, a nawet i trójką, a więc idealna lektura na leżaczek, czy wieczór przy winku 😊                Artur Cienowski jest znanym prokuratorem, chociaż jego cięty język i niekonwencjonalne metody działania nie zawsze spotykają się z uznaniem przełożonych. Mężczyzna jednak jest gotowy na wiele by złapać przestępcę. Jego najlepszą przyjaciółką jest Anna Sawicka, pisząca do kobiecej gazety, ale też i wzięta dzienn