Przejdź do głównej zawartości

"Sekrety domu wśród róż", czyli świetny debiut Sylwii Michniewicz

 




            Sylwia Michniewicz debiutuje powieścią nietuzinkową, nieoczywistą, dlatego czyta się ją jednym tchem. Jeżeli lubicie takie opowieści, które zaskakują, wciągają swoją ciekawą fabułą i na długo zostają w pamięci, to „Sekrety domu wśród róż” na pewno przypadną Wam do gustu.

            Marta to typ lekkoducha, który nigdzie nie umie zagrzać miejsca. Zmienia pracę co parę miesięcy, a czasami i nawet kraj zamieszkania. Pewnego dnia decyduje się przyjąć posadę gosposi w dworku pod Brukselą. Jako romanistka zna świetnie francuski, nie boi się więc bariery językowej. W autokarze poznaje Franka, który w Brukseli planuje odwiedzić brata i szwagierkę. Marta unika związków, ale obiecuje chłopakowi spotkanie, jak tylko zadomowi się w nowym miejscu pracy. Dworek do miejsce tajemnicze. Właściciel Paul pracuje często jako zwykły ogrodnik, jego matka to apodyktyczna stara Josephine, której jedynym zajęciem jest palenie papierosów, zaś żona Paula, Helene to kobieta zagadka. Milcząca, snuje się po domu całymi dniami, rozpamiętując śmierć swoich dzieci. A ich synek Victor to małomówne dziecko, które boi się wszystkiego. Marta dostaje regulamin, w którym skrupulatnie są opisane jej obowiązki. Po paru dniach zaczyna zauważać dziwne rzeczy. W domu znikają obrazy, ktoś nocami puka do jej pokoju, a kiedy próbuje dowiedzieć się, co się stało z poprzednią opiekunką, nikt nie jest w stanie jej powiedzieć. Dziewczyna zwierza się Frankowi ze swoich podejrzeń co do Paula i jego rodziny. Chłopak jej wierzy, za to do Marty sceptycznie odnosi się jego brat Janek, uważając, że dziewczyna jest dziwna. Jakie tajemnice skrywa w sobie dworek ukryty w lesie? Czy dziewczyna może się w nim czuć bezpiecznie? A może niebezpieczeństwo spadnie na Martę z całkiem innej strony? Czy jej ojciec, z którym nie ma kontaktu od lat, jest kluczem do rozwiązania całej zagadki?

            „Sekrety domu wśród róż” to jest książka, której nie da się zaszufladkować. Ani obyczajówka, ani kryminał, czy historia miłosna, to raczej udany miks gatunkowy, z elementami psychologicznymi, który zaskakuje swoją oryginalnością, a rozwiązanie całej zagadki to fenomenalna zagrywka autorki. Niewątpliwym atutem są opisy arystokratycznego dworku sprawiające, że można się przenieść w inną epokę, takie nostalgiczne wręcz momentami. Lubię takie klimaty. I wam też je gorąco polecam!





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Burza i Zaorski- Wielki finał serii Remigiusza Mroza

               Macie swój ulubiony duet literacki, taki, którego losy śledzicie z   zapartym tchem przez kolejne serie? Ja mam kilka takich, które lubię bardzo, ale moim faworytem jest Kaja „Burza” Burzyńska i Seweryn Zaorski.   Z ogromną więc niecierpliwością czekałam na kolejny tom ich przygód i „Cienie pośród mroku”   Remigiusza Mroza przykuły mnie do fotela na cały weekend. Gotowi na wielki finał?                Burza i Seweryn postawili wszystko na jedną kartę i stworzyli patchworkową rodzinę, zamieszkując razem. Ich spokój co jakiś czas zakłóca Michał „Ozzy”, który nie może pogodzić się z odejściem Kai do innego mężczyzny i w końcu postanawia odebrać jej prawa do dzieci. Podjudzany przez byłą partnerkę Seweryna i przyjaciółkę Burzy, Ewkę, wytacza ciężkie działa i Burza dostaje pismo z sądu. Tymczasem w Żeromicach zostają znalezione kości ludzkie i do ich oględzin zostaje...

"Czarna sukienka" Ewy Sobieniewskiej

                Są takie książki, które sprawiają, że brakuję mi słów i po prostu nie wiem, co mogłabym napisać, by wyrazić swój zachwyt. I do autorów, którzy ten zachwyt potrafią u mnie wywołać każdą swoją książką należy Ewa Sobieniewska. Autorka czaruje każdą swoją powieścią, a jej najnowsza sprawia, że czytelnik zostawia wszystko, bo nie jest w stanie oderwać się od opowieści, którą autorka snuje.   I jej najnowsza książka „Czarna sukienka” to powieść nieodkładalna… Dwie kobiety, które dzieli czas, ale łączy jedno… obie muszą zawalczyć o siebie i o swoich bliskich.                Początkiem 1863 roku Wiktoria Łempicka, pani na Zielnej, jak przystoi na prawdziwą patriotkę, żegna swojego ukochanego mężczyznę, pozwalając mu wybrać miłość do ojczyzny, a   nie do rodziny. Ksawery zostawia ją samą, by wypełnić swoją powinność i walczyć o niepodległą Polskę. Wiktoria zaś musi stawić ...

"Noc spadających gwiazd" Marty Nowik

                 Trzecia powieść Marty Nowik to pełna ciepła opowieść o poszukiwaniu szczęścia w życiu, przepełniona dobrem i miłością. Oczywiście autorka nie zapomina, jak okrutny i zły bywa świat, próbuje nam jednak pokazać, że zło zawsze należy zwalczać dobrem. Wciągająca i ciekawa akcja, skomplikowane życiowe perypetie bohaterów i nadzieja płynąca z każdej strony powieści, sprawiają, że przed książkę się płynie, nie mogąc od niej oderwać.                Zalesiny, to małe, leniwe miasteczko, w którym czas leci spokojnie, a mieszkańcy nie mają za wiele trosk. Dwie przyjaciółki Aleksandra i Natalia, wybierają się na imprezę, po której nic już nie będzie takie samo. Dziewczyny nie pamiętają, ile wypiły alkoholu, podejrzewają też, że ktoś musiał im coś dosypać do drinków. Są przerażone, ale postanawiają po prostu o wszystkim zapomnieć. Ta noc jednak im nie pozwoli o sobie zapomnieć. Po kilku ...