Przejdź do głównej zawartości

Trudna miłość nastolatków - "Zaopiekuj się mną" Agnieszki Lingas- Łoniewskiej

 



            Lubicie czasami sięgnąć po jakąś książkę w stylu New Adult? Mnie się zdarza, bo lubię sobie robić książkowe odskocznie, a te z serii New Adult pozwalają mi się przenieść z powrotem w czasy licealne i powspominać. Nie spodziewałam się jednak, że Pani Agnieszka Lingas Łoniewska tak świetnie będzie umiała „pobawić” się  tym gatunkiem. Nie znam może wszystkich książek autorki, ale przeczytałam ich już na tyle, że wiem, czego mogę się po jej książkach spodziewać. To zawsze jest świetna fabuła, wątek romantyczno- erotyczny, od którego aż iskrzą strony książek, no i happy end, który nie raz jakąś tam łezkę wyzwoli. I oczywiście to wszystko znajdziecie w „Zaopiekuj się mną”, jednakże ta książka ma w sobie coś więcej, próbę pokazania, z czym współczesne nastolatki muszą się borykać na co dzień,  przez to jest to momentami bardzo pouczająca lektura.

            Anthony Tolland chodzi do amerykańsko- polskiego liceum we Wrocławiu. Chłopak ma wszystko. Bogatych rodziców, piękny dom, pieniądze i dziewczyny, które czekają tylko, aż na nie spojrzy. Matka prosi go o wspólny wyjazd do Krakowa na pogrzeb jej najlepszej przyjaciółki. Na miejscu okazuje się, że Natalia, córka zmarłej, nie ma gdzie się podziać, więc Pani Tolland proponuje, że weźmie ją do Wrocławia. Młodsza o rok dziewczyna wywołuje w chłopaku mieszane uczucia. Sam nie wie, co się z nim dzieje, ale czuje, że musi ją chronić za wszelką cenę, zwłaszcza, że jego liceum to nie jest takie spokojne miejsce. Prosi więc Martę, z którą łączy go niezobowiązująca relacja, o opiekę nad swoją przybraną siostrą. Jednak z każdym dniem patrzy na Natalię z coraz większym podziwem, piękna, inteligentna i wrażliwa dziewczyna tak bardzo różni się od jego koleżanek, że przestaje w niej widzieć przybraną siostrę. I zdaje sobie sprawę, że zakochał się w dziewczynie. Znając jednak swoją wybuchową naturę, boi się, że może ją zranić, jednakże na młodych ludzi czeka o wiele więcej niebezpieczeństw. Czy miłość, która bywa trudna i skomplikowana przetrwa i zwycięży wszystko? 

            Uwielbiam Panią Agnieszkę za tą pozycję. Nie tylko za fabułę czy świetny wątek miłosny, ale przede wszystkim za pokazanie świata współczesnej młodzieży. Zblazowanego, skupionego na rozrywce, którą bywa czasami niszczenie innych. No i za przedstawienie miłości pozbawionej lukru, nie cukierkowej, ale trudnej, wymagającej zmiany, pracy nad sobą i włożenia wysiłku w związek. Atutem książki, jak to u Pani Agnieszki, są świetne, kipiące od emocji dialogi, wartka akcja i ciekawa fabuła, dlatego „Zaopiekuj się mną” to rewelacyjna pozycja dla każdego,  warto po nią sięgnąć niezależnie od wieku.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zaklęte zwierciadło" Ewy Sobieniewskiej

                 Są takie książki, po lekturze których brakuje właściwie słów, by zachęcić innych do ich czytania, a słowa „zachwycające”, „wciągające”, czy „chwytające za serce”, wydają się dość banalne. Najprościej więc będzie napisać, że mają one w sobie magię, taką niezwykłą moc oczarowywania czytelnika od pierwszych słów i sprawiają, że wciągamy się w świat wykreowany przez autora, nie mogąc się od niego oderwać, aż do ostatniej strony. I takie niewątpliwie jest „Zaklęte zwierciadło” Pani Ewy Sobieniewskiej. Wciąga od pierwszego słowa i nie pozwala czytelnikowi oderwać się od kart książki, którą czyta się z zapartym tchem.                Rok 1833, Eufrozyna Bilińska jest zakochana w młodym i przystojnym Polaku. Jej rodzice jednak nie widzą w nim kandydata na męża. Wychowani w duchu patriotycznym nie mogą zrozumieć młodego człowieka, który nie wziął udziału w powstaniu, dlatego wybierają na męża dla córki zasłużonego i majętnego   polskiego arystokratę, bohatera walczącego w obro

"Grając na własną nutę"- Gary Guthman

                   Przy akompaniamencie melodii wygrywanych przez moją starszą córkę, ćwiczącą na zajęcia do szkole muzycznej, czytałam sobie książkę niezwykłą.   Niezwykłą, bo opowiadającą historię życia człowieka nietuzinkowego, urodzonego w amerykańsko- żydowskiej rodzinie, przez lata działającego w Stanach, którego miłość do muzyki i do pięknej kobiety, sprowadziła aż do Polski.   „Grając na własną nutę” Garego Guthmana nie jest typową biografią, mam wrażenie, że autor zdecydował się przed czytelnikiem odsłonić tylko te fakty ze swojego życia, które na niego mocno wpłynęły i ukształtowały go jako kompozytora, trębacza, dyrygenta, pedagoga, czy życiowego partnera. I dobrze, bo dostajemy historię jego życia chronologiczną, ale absolutnie nieprzynudzającą mało istotnymi faktami.                Autor gawędziarskim stylem snuje opowieść zabawną, ciekawą, momentami wzruszającą, a momentami nawet i przerażającą, bo niebezpiecznych przygód w jego życiu nie brakowało. Nie będę Wam zdradza

"Incognito" Pauliny Świst

                 Raczej unikam jak ognia wszelkich erotyków współczesnych, nie bawią mnie one zbytnio, ale książki Pauliny Świst po prostu uwielbiam i sięgam po nie w ciemno od jej debiutu parę lat temu „Prokuratorem”.   Bo chociaż erotyka odgrywa w jej książkach sporą rolę, to jednak najważniejsza jest fabuła, a ta z reguły jest tak wciągająca i pogmatwana, że nie da się oderwać od lektury. Jej najnowsza powieść „Incognito” nie zawodzi. Jest wartka akcja, ciekawa fabuła, zagadka kryminalna do rozwiązania i unoszące się w powietrzu napięcie erotyczne między dwójką głównych bohaterów, a nawet i trójką, a więc idealna lektura na leżaczek, czy wieczór przy winku 😊                Artur Cienowski jest znanym prokuratorem, chociaż jego cięty język i niekonwencjonalne metody działania nie zawsze spotykają się z uznaniem przełożonych. Mężczyzna jednak jest gotowy na wiele by złapać przestępcę. Jego najlepszą przyjaciółką jest Anna Sawicka, pisząca do kobiecej gazety, ale też i wzięta dzienn