No
i znowu się zastanawiam, jakim cudem mogłam nie znać twórczości Piotra
Kościelnego… Wstyd… Wprawdzie zaczęłam ją poznawać trochę od tyłu, bo od tomu 4
serii o komisarzu Sikorze, ale wcale mi to szczególnie nie przeszkadzało w
czasie lektury. Jestem „Nagonką” zachwycona, świetny kryminał z elementami
psychologiczno- społecznymi, dodatkowo taki chwytający momentami za serce, wywołujący
emocje, bo w „Nagonce” naprawdę dużo się dzieje, a wątki kryminalne przeplatają
się z wątkami prywatnymi głównych bohaterów.
Komisarz
Sikora traci swoją ukochaną Monikę w bezsensownym wypadku. Policjantka zostaje
zabita przez pijanego kierowcę, lekarze cudem ratują jej dziecko, wywołując
wcześniejszy poród. W tym samym czasie we Wrocławiu zostaje zamordowany Jakub
Burzyński, były partner Bieleckiego, pracującego z Sikorą w duecie w wydziale zabójstw.
Obaj panowie muszą sobie poradzić z ogromną stratą, nie ustają jednak w poszukiwaniu
zabójcy Jakuba, zwłaszcza, że ginie kolejna osoba, tym razem narodowości
romskiej. W sieci zaś pojawiają się dziwne wpisy na temat zamordowanych w
ostatnim czasie dzieci, oskarżające ludność żydowską o tą zbrodnie. W mieście
wybuchają zamieszki. Tymczasem Łukasz Życzyński i Aneta Sęk, policjanci z grupy
Sikory, prowadzą sprawę śmierci staruszki, okradzionej i zatłuczonej. Nie jest
im łatwo razem pracować, ponieważ poza pracą, byli parą w życiu prywatnym,
jednak Łukasz zdradził i Anecie trudno mu wybaczyć i o tym zapomnieć. W obliczu
tragedii, która spotkała ich przyjaciół, obiecują sobie profesjonalne podejście
do pracy i wsparcie bliskich. Sikora będzie musiał zawalczyć o dziecko z
rodzicami swojej zmarłej ukochanej, a Bielecki stawić czoła rodzicom Jakuba,
nie akceptującym orientacji seksualnej zamordowanego Kuby. Łukaszowi i Anecie
los także szykuje niespodziankę… Czy prywatne problemy nie wpłyną negatywnie na
rozwiązanie zagadki morderstw? Zwłaszcza, że psychopatyczny zabójca jest
blisko, bawi go nagonka, którą rozpętał w mediach i szczyci się swoimi czynami.
Genialna
fabuła, wartka akcja i świetnie wykreowani bohaterowie, tak mogłabym w skrócie
podsumować „Nagonkę”. Jednakże byłoby to trochę niesprawiedliwe, bo ta książka to
nie tylko śledzenie pojedynku policjanci i zabójca, ale także problemy, z którymi
policjanci, jak zwykli ludzie, muszą mierzyć się na co dzień. Strata bliskiej
osoby, walka z nietolerancyjnością, rozpacz po nieszczęśliwej miłości, trudne
relacje rodzinne, zdrada, nałogi, i wiele innych tematów, które dotykają Sikorę
i jego team, sprawiają, że ci brutalni policjanci stają się bardziej ludzcy. Do
tego wszystkiego dochodzą problemy społeczno- polityczne i mamy brutalny obraz
społeczeństwa, które jest nietolerancyjne
i podatne na manipulacje. Uwielbiam takie książki, które nie są do
zaszufladkowania pod jeden gatunek i które wbijają w fotel, nie pozwalając
oderwać się od przekładanych stron… No a to zakończenie… Po prostu chapeau bas dla
autora.
Komentarze
Prześlij komentarz