Przejdź do głównej zawartości

"Izabela i sześć zaginionych koron"

 



            Jaki był Waszym zdaniem najlepszy debiut tego roku? Ja w kategorii męskiej bez wahania wskazuje Pana Krzysztofa P. Czyżewskiego. Jego „Izabela świat w płomieniach” przysłowiowo powaliła mnie na kolana i sprawiła, że długo się zastanawiałam, który autor pod takim pseudonimem się ukrywa. No bo przecież niemożliwe się wydawało, żeby debiutant zaczął  z takim przytupem. No ale to ewidentnie był debiut, ku mojej ogromnej radości, że mamy na rynku wydawniczym tak cudowne talenty, dające taki świeży powiew w literaturze. Dla mnie Pan Krzysztof odczarował postać księżnej Izabeli Czartoryskiej, którą, co tu dużo mówić miałam za przedstawicielkę zblazowanej i znudzonej życiem arystokracji, skupiającej się na romansowaniu z mężczyznami. Owszem, znałam zasługi księżnej w dziedzinie rozwoju sztuki, ale jej liczne przygody miłosne przysłaniały mi to jej zamiłowanie do sztuki. A tu bach. Po lekturze „Izabela, świat w płomieniach” zrozumiałam swój błąd i pokochałam tą odsłonę lekko awanturniczej, ale cieszącej się życiem księżnej Czartoryskiej. Jaką radość sprawił mi więc powrót do jej osoby w kolejnej książce „Izabela i sześć zaginionych koron”.

            Tym razem duet samozwańczych śledczych w osobie Izabeli i Migdała będzie musiał znaleźć legendarną koronę Bolesława Chrobrego, symbol wielkości Polski, która została skradziona w 1795 roku przez Prusaków.  Koronę chce też odnaleźć sam car Aleksander, pragnący upokorzyć Polaków i jednocześnie ukarać za to, że wspierali oni Napoleona. Izabela i jej towarzysz wyruszają więc w podróż śladami zaginionej korony,  z Krakowa, poprzez Wrocław, Toruń, Berlin, aż po Kolonię. Kluczą, błądzą, starają się odróżnić plotkę od prawdy i sami przy okazji rozwiązać tajemnicę korony. Niezwykły duet śledczy będzie się musiał jednak nie tylko zmierzyć z tajemnicą, którą skrywa symbol wolności i niepodległości w postaci korony Chrobrego, ale także z odkryciem, kto jest dla nich prawdziwym zagrożeniem. Czy będzie to car Rosji? A może ktoś zupełnie niespodziewany? Czy Izabela i Migdał będą wiedzieli komu mogą zaufać i wierzyć? I czy dowiedzą się, kto tak naprawdę ukradł koronę z całą zawartością wawelskiego skarbca?

            Pan Krzysztof to fenomen rodzimej literatury, a  śmiem nawet i stwierdzić, że światowej.  Jego niesamowita wiedza historyczna w połączeniu z zacięciem sensacyjno- kryminalno- psychologicznym dają nam książkę nieomal doskonałą, w której każdy znajdzie dla siebie coś co lubi. Jest więc i bogate tło historyczne, niesamowite źródło wiedzy dla miłośników czasów minionych, jest niezwykle skomplikowana zagadka do wyjaśnienia, przy której kluczymy wraz z bohaterami i musimy się sporo namęczyć, by ją rozwiązać, no i są znakomici bohaterowie, których autor obdarza nietuzinkowym charakterem. Izabela, z całym swoim wdziękiem i inteligencją i Migdał, z powiewem młodości i sprytem, pomagającym wyjść cało z niejednej opresji, przypominają mi swoją relacją najsłynniejszy duet śledczy Sherlocka Holmes i Doktora Watson, ale nie będę Wam zdradzać, kto jest dla mnie odpowiednikiem kogo, to już musicie ustalić sami😊 w ramach waszego małego śledztwa czytelniczego😊



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Burza i Zaorski- Wielki finał serii Remigiusza Mroza

               Macie swój ulubiony duet literacki, taki, którego losy śledzicie z   zapartym tchem przez kolejne serie? Ja mam kilka takich, które lubię bardzo, ale moim faworytem jest Kaja „Burza” Burzyńska i Seweryn Zaorski.   Z ogromną więc niecierpliwością czekałam na kolejny tom ich przygód i „Cienie pośród mroku”   Remigiusza Mroza przykuły mnie do fotela na cały weekend. Gotowi na wielki finał?                Burza i Seweryn postawili wszystko na jedną kartę i stworzyli patchworkową rodzinę, zamieszkując razem. Ich spokój co jakiś czas zakłóca Michał „Ozzy”, który nie może pogodzić się z odejściem Kai do innego mężczyzny i w końcu postanawia odebrać jej prawa do dzieci. Podjudzany przez byłą partnerkę Seweryna i przyjaciółkę Burzy, Ewkę, wytacza ciężkie działa i Burza dostaje pismo z sądu. Tymczasem w Żeromicach zostają znalezione kości ludzkie i do ich oględzin zostaje...

"Czarna sukienka" Ewy Sobieniewskiej

                Są takie książki, które sprawiają, że brakuję mi słów i po prostu nie wiem, co mogłabym napisać, by wyrazić swój zachwyt. I do autorów, którzy ten zachwyt potrafią u mnie wywołać każdą swoją książką należy Ewa Sobieniewska. Autorka czaruje każdą swoją powieścią, a jej najnowsza sprawia, że czytelnik zostawia wszystko, bo nie jest w stanie oderwać się od opowieści, którą autorka snuje.   I jej najnowsza książka „Czarna sukienka” to powieść nieodkładalna… Dwie kobiety, które dzieli czas, ale łączy jedno… obie muszą zawalczyć o siebie i o swoich bliskich.                Początkiem 1863 roku Wiktoria Łempicka, pani na Zielnej, jak przystoi na prawdziwą patriotkę, żegna swojego ukochanego mężczyznę, pozwalając mu wybrać miłość do ojczyzny, a   nie do rodziny. Ksawery zostawia ją samą, by wypełnić swoją powinność i walczyć o niepodległą Polskę. Wiktoria zaś musi stawić ...

"Noc spadających gwiazd" Marty Nowik

                 Trzecia powieść Marty Nowik to pełna ciepła opowieść o poszukiwaniu szczęścia w życiu, przepełniona dobrem i miłością. Oczywiście autorka nie zapomina, jak okrutny i zły bywa świat, próbuje nam jednak pokazać, że zło zawsze należy zwalczać dobrem. Wciągająca i ciekawa akcja, skomplikowane życiowe perypetie bohaterów i nadzieja płynąca z każdej strony powieści, sprawiają, że przed książkę się płynie, nie mogąc od niej oderwać.                Zalesiny, to małe, leniwe miasteczko, w którym czas leci spokojnie, a mieszkańcy nie mają za wiele trosk. Dwie przyjaciółki Aleksandra i Natalia, wybierają się na imprezę, po której nic już nie będzie takie samo. Dziewczyny nie pamiętają, ile wypiły alkoholu, podejrzewają też, że ktoś musiał im coś dosypać do drinków. Są przerażone, ale postanawiają po prostu o wszystkim zapomnieć. Ta noc jednak im nie pozwoli o sobie zapomnieć. Po kilku ...