Musiało
minąć trochę czasu, zanim postanowiłam wziąć się do czytania drugiej części
sagi wołyńskiej autorstwa Pani Joanny Jax. „Głód” nie był dla mnie łatwą
lekturą, rozpaczałam wraz z głównymi bohaterami nad okrutnym losem, z którym
przyszło im się zmierzyć, przeżywałam ich każde niepowodzenie i okrucieństwa,
które ich dotykały. Jednakże ciekawość zwyciężyła i sięgnęłam po „Wojnę”.
Książka zachwyca swoją autentycznością, zamiłowaniem do szczegółu, używaniem
gwary przybliżającej tamte czasy i sytuację społeczną, ale też przeraża tą dozą
nienawiści, antypatii społecznych, z którą muszą się zmierzyć znani nam
bohaterowie.
Nadia
stara się być dobrą żoną dla Andrzeja Ossadowskiego, jednakże ciągle kocha
Wissariona. Andrzej zaś zaczyna źle czuć się w małżeństwie. Zauważa, że poza
urodą, jego żona nie posiada nic, czym mogłaby go zachwycić. Jest prostą Ukrainką,
która nie potrafi dopasować się do jego życia. Siostra Andrzeja- Marta próbuje
ułożyć sobie życie z Witoldem Kaczkanem, który zgodził się zaakceptować jej
nieślubne dziecko, nie potrafi jednak zapomnieć o swoim ukochanym Marcelu, odbywającym
karę we lwowskim więzieniu. Kiedy wybucha wojna, Marcel zostaje wypuszczony z
więzienia, a Andrzej idzie walczyć, by potem uciekać przed Sowietami za
granicę. Każdy z bohaterów jest niepewny jutra. Nadia jest przerażona
przejęciem przez Rosjan władzy we Lwowie, rodzice Marty i Andrzeja zostają
zesłani na Sybir, a Wissarion decyduje się ożenić z córką swoich gospodarzy, by
ją chronić przed zsyłką. Nie kocha jednak dziewczyny i ciągle myśli o Nadii.
Nieustanny strach towarzyszy im wszystkim, a niepewność jutra sprawia, że nie
są w stanie normalnie funkcjonować. Zwłaszcza, że Niemcy zrywają pakt o
nieagresji z Rosją i decydują się wkroczyć na Wołyń i do Lwowa, powodując przy
tym brutalne ataki ze strony Ukraińców, nienawidzących Polaków i Rosjan. Wołyń
pogrąża się w pożodze nienawiści i
wzajemnego mordowania się. Czy Nadia, Marta, Marcel i reszta, wyjdą cało z tej
krwawej jatki?
Saga
wołyńska to pozycja niezwykle ważna w historii naszej literatury. Bo chociaż
jej bohaterowie nie są prawdziwi, to łatwo sobie wyobrazić, że podobni im
ludzie żyli w tamtych czasach i musieli stawić czoła niezwykle okrutnej wojnie
i społecznym walkom narodowościowym. Ale też tym bardziej ludzkim, jak zdrada,
toksyczne relacje, przemoc w rodzinie, czy niespełniona miłość. „Wojna” to
opowieść, która chwyta czytelnika za serce i nie pozwala o sobie zapomnieć.
Jest to piękna, wzruszająca opowieść o człowieczeństwie, poszukiwaniu szczęścia
i próbach nie stracenia ludzkiej godności w czasach, kiedy walka o przetrwanie
wymaga wielu trudnych wyborów, których wynikiem jest często utrata ludzkiej
godności.
Komentarze
Prześlij komentarz