"Diabły z Bassa Modenese"- reportaż o najmroczniejszych śledztwie współczesnych Włoch autorstwa Pablo Trincia
Czytujecie czasami reportaże? Ja raczej nie sięgam po
tego typu literaturę, ale lubię czasami wychodzić ze swojej literackiej strefy
komfortu i wybieram inne gatunki, niż te moje „ulubione”. Przy „Diabłach z
Bassa Modenese” zaintrygował mnie temat podjęty przez włoskiego dziennikarza
śledczego Pablo Trincia. A już po
pierwszych zdaniach przepadłam, śledząc z zapartym tchem historię tak
przerażającą, a przy tym tak intrygującą, że długo po odłożeniu jej,
zastanawiałam się, jak te wydarzenia, o których opowiada autor, mogły mieć
miejsce.
W jednym z włoskim miasteczek przeciętnej rodzinie
zostaje odebrane małe dziecko. Opieka społeczna oskarża ich o zaniedbanie, a w
trakcie przesłuchiwania malucha na jaw wychodzą przerażające fakty. Młoda
psycholog sugeruje molestowanie seksualne, a dziecko z każdą sesją otwiera się
coraz bardziej, opowiadając o rytuałach na cmentarzu, mordowaniu dzieci
albańskiego pochodzenia przez rodziców i innych ludzi. Dwie kolejne
dziewczynki, zabrane od swoich rodziców, zaczynają opowiadać podobne historie. Wykorzystywanie
seksualne, satanistyczne praktyki, zabijanie, okaleczenie, poprzebierani ludzie
i ksiądz przewodzący brutalnym obrzędom na cmentarzu, pojawiają się w
zeznaniach kolejnych dzieci. Opinia publiczna z zapartym tchem śledzi pięć procesów,
w których zwyczajni, prowadzący spokojne życie ludzie, zostają oskarżeni o
porwania, tortury, wykorzystywanie seksualne dzieci. Ksiądz, uważany za przywódcę
sekty satanistycznej, wykorzystującej dzieci, umiera w czasie procesu, nie
mogąc znieść oskarżeń. Dziennikarz Pablo Trincia przez lata śledzi wszystkie procesy. Dociera
też do rodziców pokrzywdzonych dzieci, a nawet znajduje dorosłe już ofiary. Próbuje nawiązać kontakt z osobami z
opieki społecznej i psychologami biorącymi udział w śledztwie. I odkrywa, że
prawdziwy Diabeł skrywa się gdzie indziej. Czy uda mu się udowodnić, co tak
naprawdę wydarzyło się w Bassa Modenese?
Ta książka to niezwykły reportaż, pokazujący, jak trudno
jest dociec prawdy i jak łatwo dać się zmanipulować Złu. Bo zło występuje w
wielu postaciach i nie zawsze od razu odkrywa swoje karty. Manipuluje, sprawia,
że ludzie kluczą, błądzą, mieszając fikcję z rzeczywistością, a wyobraźnia
potrafi pod dyktandem zła płatać różne figle. Autor wykonuje kawał świetnej
reporterskiej pracy, próbując dociec prawdy. To przejmujący, miejscami przerażający obraz
społeczeństwa ludzkiego, łatwo dającego się ponieść szaleństwu. Jesteście
gotowi poznać kulisy najmroczniejszego śledztwa Włoch?
Komentarze
Prześlij komentarz