Przejdź do głównej zawartości

Opowieść o miłości, mądrości i przeznaczeniu- "Królowa Saby"

 



            Są takie historie, które zostają w czytelnikach na zawsze. Wracamy do nich swoimi myślami, często czytamy wielokrotnie taką pozycję, byleby tylko jeszcze raz móc zanurzyć się w cudownym świecie wykreowanym przez autora. Nie każdy autor posiada taką zdolność do zawładnięcia czytelnika swoją wyobraźnią, ja znam jednak kilku dysponujących tym niesamowitym darem. Pamiętam, że kiedy odkryłam twórczość Pani Ewy Kassala byłam oszołomiona jej ogromnym talentem i umiejętnością przenoszenia w dawne, często już zapomniane czasy. Z każdą jej książką mój zachwyt tylko się powiększa i jak tylko zaczęłam czytać „Królową Saby” to przepadłam w tym pięknym, na poły magicznym świecie legendarnej królowej, do którego zaprosiła swoich czytelników autorka.

            Makeda, ukochana królewska córka, nie spodziewa się, że będzie musiała objąć tron Saby. Niestety jej dwaj starsi bracia zostają zamordowani, więc Makeda zostaje królową. Wspierana przez hemet Seszep, kapłankę- wojowniczkę, Wielką Kapłankę Bogini Księżyca jak i przez wiernych doradców i generałów, rządzi mądrze i jest uwielbiana przez swój lud. Od dziecka jednak śni o tajemniczym mężczyźnie, a ponieważ jej wizje często się sprawdzają, wierzy, że i tym razem widzi swoją przyszłość, za którą decyduje się podążyć. Pokonuje setki kilometrów, by spotkać się z władcą Izraela- królem Salomonem, uważanym za króla niezwykle mądrego i inteligentnego. Wierzy, że to on jest tym jedynym przeznaczonym jej mężczyzną z wizji. Rodzi się między nimi prawdziwe uczucie, jednakże królowa czuje, że musi wracać do swojego narodu. Jak potoczą się losy jednej z najpotężniejszych władczyń starożytności j jednego z najmądrzejszych królów w historii? Czy zwycięży miłość? A może jednak poczucie obowiązku weźmie górę na sercem? Musicie przekonać się sami.

            Autorka zaprasza na niezwykle ekscytującą i pełną emocji podróż w czasie. Ta historia to przepiękna opowieść o miłości, ale też o dokonywaniu trudnych wyborów, które nie zawsze idą w parze z głosem serca. To też niezwykłe spotkanie ze światem odległym, ale jakże bliskim, dzięki lekkości pióra Pani Ewy, która sprawia, że widzimy go dokładnie w swojej wyobraźni, przyglądamy się pięknej Makedzie, obserwujemy słynne sądy Salomona, czy podążamy wraz z karawaną po pustyni, by wraz z królową Saby stanąć oko w oko z jej przeznaczeniem. Autorka przyzwyczaiła mnie już do swojej dbałości o szczegóły, więc oczywiście dostaniecie też dopracowane źródło wiedzy na temat epoki i zwyczajów jej panujących, przemieszane z niezwykłą wyobraźnią autorki. To, za co ja najbardziej jednak kocham twórczość Pani Ewy, to jest ten pierwiastek kobiecości obecny w jej książkach. Z każdej strony „Królowej Saby” bije niezwykła siła kobiet, która tkwi w każdej z nas, chociaż czasami nie udaje nam się jej od razu znaleźć. „Bogini się wycofa, wyciszy, ale bądźmy spokojne, przecież nie zamilknie na zawsze. Będzie żyła w kobietach. (….). Gdy się wreszcie odrodzi, będzie silniejsza”. Jakże cudowne są takie książki, bo dzięki nim wiem, że to Bogini tkwi we mnie, gotowa na wszelkie wyzwania i trudności losu. Czasami się wycisza, ale często dochodzi do głosu. Jeżeli szukacie cudownej i wzruszającej opowieści o miłości, ale też pouczającej, przepełnionej mądrością życiową opowieści, a do tego macie ochotę na zgłębienie wiedzy na temat Starożytności, to z całego serca polecam „Królową Saby”. To książka, z którą przepadniecie!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Zaklęte zwierciadło" Ewy Sobieniewskiej

                 Są takie książki, po lekturze których brakuje właściwie słów, by zachęcić innych do ich czytania, a słowa „zachwycające”, „wciągające”, czy „chwytające za serce”, wydają się dość banalne. Najprościej więc będzie napisać, że mają one w sobie magię, taką niezwykłą moc oczarowywania czytelnika od pierwszych słów i sprawiają, że wciągamy się w świat wykreowany przez autora, nie mogąc się od niego oderwać, aż do ostatniej strony. I takie niewątpliwie jest „Zaklęte zwierciadło” Pani Ewy Sobieniewskiej. Wciąga od pierwszego słowa i nie pozwala czytelnikowi oderwać się od kart książki, którą czyta się z zapartym tchem.                Rok 1833, Eufrozyna Bilińska jest zakochana w młodym i przystojnym Polaku. Jej rodzice jednak nie widzą w nim kandydata na męża. Wychowani w duchu patriotycznym nie mogą zrozumieć młodego człowieka, który nie wziął udziału w powstaniu, dlatego wybierają na męża dla córki zasłużonego i majętnego   polskiego arystokratę, bohatera walczącego w obro

"Grając na własną nutę"- Gary Guthman

                   Przy akompaniamencie melodii wygrywanych przez moją starszą córkę, ćwiczącą na zajęcia do szkole muzycznej, czytałam sobie książkę niezwykłą.   Niezwykłą, bo opowiadającą historię życia człowieka nietuzinkowego, urodzonego w amerykańsko- żydowskiej rodzinie, przez lata działającego w Stanach, którego miłość do muzyki i do pięknej kobiety, sprowadziła aż do Polski.   „Grając na własną nutę” Garego Guthmana nie jest typową biografią, mam wrażenie, że autor zdecydował się przed czytelnikiem odsłonić tylko te fakty ze swojego życia, które na niego mocno wpłynęły i ukształtowały go jako kompozytora, trębacza, dyrygenta, pedagoga, czy życiowego partnera. I dobrze, bo dostajemy historię jego życia chronologiczną, ale absolutnie nieprzynudzającą mało istotnymi faktami.                Autor gawędziarskim stylem snuje opowieść zabawną, ciekawą, momentami wzruszającą, a momentami nawet i przerażającą, bo niebezpiecznych przygód w jego życiu nie brakowało. Nie będę Wam zdradza

"Incognito" Pauliny Świst

                 Raczej unikam jak ognia wszelkich erotyków współczesnych, nie bawią mnie one zbytnio, ale książki Pauliny Świst po prostu uwielbiam i sięgam po nie w ciemno od jej debiutu parę lat temu „Prokuratorem”.   Bo chociaż erotyka odgrywa w jej książkach sporą rolę, to jednak najważniejsza jest fabuła, a ta z reguły jest tak wciągająca i pogmatwana, że nie da się oderwać od lektury. Jej najnowsza powieść „Incognito” nie zawodzi. Jest wartka akcja, ciekawa fabuła, zagadka kryminalna do rozwiązania i unoszące się w powietrzu napięcie erotyczne między dwójką głównych bohaterów, a nawet i trójką, a więc idealna lektura na leżaczek, czy wieczór przy winku 😊                Artur Cienowski jest znanym prokuratorem, chociaż jego cięty język i niekonwencjonalne metody działania nie zawsze spotykają się z uznaniem przełożonych. Mężczyzna jednak jest gotowy na wiele by złapać przestępcę. Jego najlepszą przyjaciółką jest Anna Sawicka, pisząca do kobiecej gazety, ale też i wzięta dzienn