Ja
wiem, że książek o II wojnie światowej
jest mnóstwo, bo taka moda panuje teraz w literaturze… Nawet są one nazywane książkami
obozowymi, książkami o powstaniu… książkami miłosnymi z wojną w tle… Czy to
pochwalam i takowe czytam? Owszem,
czytam, ale zawsze najważniejsza jest dla mnie prawda historyczna, szacunek i
pamięć wobec tych, których to piekło nienawiści dotknęło. Lubię książki, które
sprawiają, że pogłębiam wiedzę na tematy historycznych wydarzeń, dlatego sięgnęłam
po „Pod wojennym niebem” Sibhan Curham. Zależało mi, żeby dowiedzieć się czegoś
więcej o Londynie z 1940 roku, żyjącego w ciągłym strachu związanym z nalotami
niemieckimi. I muszę przyznać, że opowieść stworzona przez Sibhan Curham dostarczyła
mi wielu nieznanych informacji, a dodatkowo wciągnęła poprzez niezwykle
wzruszającą fabułę i tło historyczne jej towarzyszące.
Ruby
niewiele sobie robi z nalotów, którymi
żyje cały Londyn. Dalej chce się bawić, jeść wykwintne kolacje i kpić z
Niemców. Kiedy zgłasza się do pracy jako wolontariusz jeżdżący w karetce, chce
przede wszystkim udowodnić, że jest świetnym kierowcą. Niestety dostaje rolę
pasażera, a kierowcą zostaje jej sąsiad Joseph, zadeklarowany pacyfista, który
zrezygnował z walki z Niemcami, nie chcąc rozlewać krwi. Oboje, chociaż
początkowo niechętnie do siebie nastawieni, odrywają, że łączy ich nie tylko chęć
pomocy ludziom, ale także coś więcej, co ich przeraża….
W
roku 2019 Edi przeprowadza się do nowego mieszkania w Londynie, bo objąć
stanowisko redaktor naczelnej w znanym czasopiśmie. Rozwiedziona kobieta
rozpamiętuje swój nieudany związek, ale też poznaje swoich ekscentrycznych
sąsiadów. Pearl ma osiemdziesiąt lat, jest niesamowicie barwną osobowością i
okazuje się być pisarką…Edi przypadkowo odkrywa na strychu pod deską tajemnicze
znalezisko z 1940 roku, które ma wiele wspólnego z pierwszą wydaną przez Pearl
książką… Czy wojenna historia miłosna zaprezentowana w książce wydarzyła się
naprawdę? I co ukrywa Pearl? Czy Edi pozna tajemnicę starszej kobiety?
„Pod
wojennym niebem” to opowieść o niesamowitej odwadze i poświęceniu się dla
drugiego człowieka, często kosztem własnego życia. Autorka niezwykle realnie
oddaje życie w Londynie w pierwszych miesiącach wojny, stolicę podzieloną na
bogatych, którym w schronach usługują pokojówki i gra muzyka do tańca i
biedotę, która ginie pod obstrzałem wroga, bo nie ma gdzie się schronić. To
oblicze Londynu z czasów nalotu, którego nie znałam wcześniej i być może
dlatego ta historia tak mocno mnie poruszyła. Jeżeli chcecie dowiedzieć się, jak wyglądało
życie stolicy Wielkiej Brytanii w czasie II wojny światowej, to ta książka
będzie idealnym źródłem wiedzy. Autorka jest niezwykle autentyczna, prezentuje
wydarzenia, o których na pewno nie słyszeliście, a oprócz tego pisze
emocjonalnie, poruszając czytelnika i wciągając w niezwykle barwnie
skonstruowaną fabułę. To książka, w której teraźniejszość przeplata się z
przeszłością, tworząc nierozerwalną historię, od której się nie oderwiecie.
Gorąco polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz