Czego szukacie w książkach? W moim
przypadku wszystko zależy od gatunku, po który sięgam, ale emocje są dla mnie
niezwykle ważne. Jeżeli przeżywam całą książkę, to zdecydowanie oznacza, że
trafiła ona prosto do mojego serca. Znam
kilku autorów, którzy potrafią mnie tak emocjonalnie zachwycić swoją twórczością
i niewątpliwie jedną z nich jest Pani Sylwia Kubik. Każda jej powieść to
niezwykła historia, w którą stworzenie autorka wkłada całe swoje serce,
poruszając przy tym serca swoich czytelników. A najpiękniejsza w jej książkach
jest po prostu prawda. I to nie tylko dlatego, że zdarza się pani Sylwii tworzyć
historie oparte na prawdziwych zdarzeniach, ale przede wszystkim dlatego, że skupia
się ona na swoich bohaterach, oddając im całkowicie głos. I taka właśnie jest
jej kolejna książka. „ W cieniu Majdanka” to niezwykle emocjonalna i prawdziwa
opowieść o ludziach, którzy musieli się zmierzyć z jedną z największych tragedii w historii ludzkości.
Rodzina Marców stara się normalnie
żyć pomimo toczącej się wojny. Kiedy niespodziewanie w Tarnowoli zjawiają się
Niemcy, poszukujący ukrywających się po lesie partyzantów, rodzina zostaje
rozdzielona. Siostry Eugenia i Kazimiera uciekają w stronę lasu i zostają
przechwycone przez partyzantów, natomiast Franciszka wraz z młodszym rodzeństwem
i rodzicami zostają wysłani do obozu w Majdanku. Dla każdej z dziewcząt
rozpoczyna się niepewne życie, któremu towarzyszy nieustanny strach o siebie i
swoich bliskich. Nie tracą one jednak nadziei na to, że wojna kiedyś się
skończy, a one się odnajdą. Jak potoczą się jednak ich losy? Czy uda im się
przeżyć obozowe piekło i tułacze pomieszkiwanie u krewnych?
„W cieniu Majdanka” chwyta za
serce. Pani Sylwia sprawia, że czytelnik zamiera z emocji i z zadumy nad
ludzkim losem i docenia przy tym swoją codzienność, wolną od strachu, głodu i
życia w nieustannym napięciu. Dostajemy więc w swoje ręce cudowną opowieść,
zbudowaną na wspomnieniach dwóch kobiet, nad których życiem zawisł złowieszczy
cień wojny i naznaczył je już na zawsze. Dziękuję autorce za tą historię o heroicznej
walce o przetrwanie toczonej przez zwykłych ludzi w czasie wojny, ale też za
pokazanie, jak wielka jest siła miłości. Dziękuję za przypomnienie, jak wiele ci
ludzie przeszli i jak dużo wycierpieli, ale też nie tracili nadziei i wiary na
to, że będzie lepsze jutro. A Was moi
drodzy naprawdę zachęcam do lektury, to pozycja, wobec której nie można przejść
obojętnie. Wzruszająca, piękna, emocjonalna, a przede wszystkim prawdziwa.
Komentarze
Prześlij komentarz