"Oblitus" Pauliny Świst

 

            Jeżeli potrzebuje się świetnie bawić przy czytaniu książki to z reguły sięgam po sprawdzonych autorów, też tak macie? Oczywiście, uwielbiam odkrywać nowe debiutujące talenty, czy autorów mi nie znanych, ale przy takiej potrzebie odprężenia się, czy pośmiania zdecydowanie wolę znany mi już styl pisania. I chyba nie ma lepszej lektury do weekendowego wieczornego kieliszka wina, niż książki Pauliny Świst. Jej najnowsza seria wciągnęła mnie bardzo, wyglądałam trzeciej części z ogromną niecierpliwością, zastanawiając się nie tylko, czy bohaterom uda się wreszcie rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw i znaleźć prawdziwego winnego, ale przede wszystkim obstawiając kogo wybierze główna bohaterka…I muszę wam powiedzieć, że „Oblitus” nie zawodzi😊

            Po ciężkich wydarzeniach, w wyniku których Szczepan nieomal stracił życie, Anka już wie, z którym z mężczyzn chce być. Kiedy jednak wyznaje im swoją decyzję, nic nie dzieje się tak, jak zaplanowała. Artur jest urażony, Szczepan ją odrzuca, a ona zrozpaczona wyjeżdża w ciepłe kraje. Kiedy wraca, zostaje wciągnięta w chorą grę Nauczyciela. Artur, Anka i Szczepan wiedzą, że żeby odgadnąć tożsamość tego psychopaty, będą musieli zbadać przeszłość Soni i Kruka, jego uczniów. Nauczyciel jest jednak naprawdę blisko…. Czy trójce przyjaciół uda się go odnaleźć, a przy okazji wyjaśnić wszelkie niepewności panujące pomiędzy nimi.

            Paulina Świst to przykład autorki, która naprawdę potrafi zmieścić ogrom emocji i wydarzeń na całkiem przyjemnej ilości stron do przeczytania. Jej książki to właśnie taka w sam raz objętość do pochłonięcia w jeden wieczór.  Każda z jej pozycji charakteryzuje się cięta ripostą, wartkimi dialogami, pokręconymi życiowo bohaterami i wciągającą fabułą. Nie brakuje w nich jednak też emocji, poszukiwania swojego miejsca w życiu i dążenia do szczęścia. A wątki kryminalne, chociaż może bywają przytłoczone przez te wątki uczuciowe, to jednak są naprawdę ciekawie zbudowane. Dlatego naprawdę polecam😊  a dla pełnoletnich proponuję dodatkowo kieliszek czerwonego wina w czasie lektury:D