Potrzebujemy książek ciepłych, przepełnionych pozytywnymi uczuciami, bo w tej szarości dnia zdecydowanie poprawiają nam nastrój. Postanowiłam jednak poszukać książki, która nie tylko wprawi mnie w miły nastrój, ale zastąpi brakujące słonce. No i trafiłam na „Splątane winorośle” Julianne Maclean, piękna, słoneczna okładka po prostu mnie przyciągnęła, obiecując słońce. No i się nie zawiodłam, lektura ta, to cudowna podróż w przepiękną, pełną słońca i zieleni dojrzewających winorośli Toskanię. Autorce udało się przenieść na karty swojej opowieści ten romantyczny, magiczny i niesamowicie rodzinny klimat tego włoskiego regionu. Miałam wrażenie, że spaceruje pomiędzy krzewami winorośli, po krętych uliczkach, odwiedzam piwnice z dojrzewającymi winami i podziwiam piękne wieczory i zachody słońca razem z bohaterami. Fiona, w wieku 18 lat, dowiaduje się od umierają...
Jeżeli lubisz książki, to jesteś we właściwym miejscu! Może moje polecenia Cię zainteresują i też postanowisz sięgnąć po daną książkę?:)