Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2024

"Szepty przeszłości"- świetny debiut Sandry Nikoniuk

                 Lubię sięgać po powieści debiutantów, bo ciągle poszukuję nowych perełek książkowych. I chociaż mam swoich ukochanych autorów, których książki czytam w ciemno, to zawsze staram się dawać szansę autorom, którym nie znam, a szczególnie właśnie tym rozpoczynającym swoją karierę w pisarskim świecie. „Szepty przeszłości” to debiut Pani Sandry Nikoniuk, naprawdę niezwykle interesująca pozycja, pełna emocji, zagadek, miłosnych perypetii i z historią w tle.                Polska w drugiej połowie dziewiętnastego wieku to czas zaborów, cenzury i ciągłego strachu przed wrogiem. Łucja od dziecka pracuje w dworze hrabiostwa Kościeszewskich. Jednak nie jest zwyczajną służącą, a towarzyszką hrabiny. Rozalia wzięła młodą dziewczynę pod swoje skrzydła, nauczyła czytać, pisać, wysławiać się, a także zapewniła jej odpowiednie wykształcenie, a   w ciągu paru lat zrobiła z niej swoją powie...
                 Uwielbiam książki, w których prezentowane są sylwetki kobiecych postaci znanych z kart historii. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że te powieści   oparte są w dużej mierze na wyobraźni autora, zwłaszcza w momencie uwiarygodnienia takiej bohaterki, ale i tak uważam, że taki autor robi kawał dobrej pracy. Bo tak naprawdę trzeba taką postać zbudować na nowo, ubrać ją w uczucia i emocje i sprawić, że ożyje ona ponownie na stronach danej książki. Jeżeli chodzi o królowe czy księżniczki z czasów średniowiecza czy epok trochę późniejszych, to nie ma lepszych pisarek obrazujących te znane i mniej znane kobiety niż Dorota Pająk- Puda, Renata Czarnecka, czy Philippa Gregory, przynajmniej oczywiście dla mnie. Pani Ewa Kassala jest zaś fenomenalna w opowiadaniu o znanych kobietach z czasów starożytności w Egipcie, a dzięki Emmie Southon macie szansę poznać dwadzieścia jeden kobiet imperium rzymskiego. Przyznam się, nie znam innej...

Zbrodnia true crime- Mój słodki aniołku

                 Lubicie czytać książki z cyklu „true crime”? Ja często po nie sięgam, a jednym z moich ulubionych pisarzy z tego gatunku jest John Glatt, który do każdej swojej książki przygotowuje się miesiącami, zbierając informacje, gromadząc fakty, a wszystko po to, by czytelnik mógł dostać w swoje ręce realną opowieść. Dzięki Filii na faktach możemy poznać historię zbrodni prawie idealnej. „Mój słodki aniołku” to rekonstrukcja życia Lacey Spears, młodej Amerykanki, która w 2015 roku została skazana na dwadzieścia lat pozbawienia wolności z możliwością przedłużenia do dożywocia za zamordowanie z zimną krwią swojego pięcioletniego syna. Jak doszło do tej zbrodni? Odpowiedzi znajdziecie w książce.                Lacey jest dzieckiem specyficznym. Nie ma za wielu koleżanek, czy kolegów, lubi kłamać, często wymyśla niestworzone historie i bawi się lalkami. Już jako mała dziewczyna postanawi...

"Zbrodnia przed północą", czyli powrót do tajemniczej Pełni- Małgorzata Rogala

                 Uwielbiam książki, których akcja dzieje się w małych miasteczkach, skrywających swoje tajemnice, a Wy? Też na pewno się ze mną zgodzicie, że takie pozycje mają w sobie niezwykły klimat, specyficzny dla małych enklaw, w których każdy niby zna każdego, ale może często się okazuje, że tak naprawdę to nie zna prawdziwego oblicza swoich sąsiadów. Dlatego też pokochałam Pełnię stworzoną przez panią Małgorzatę Rogalę i z każdym tomem serii, utwierdzam się tylko w przekonaniu, że autorka jest po prostu prawdziwą gwiazdą na naszym książkowym polskim rynku. Przeczytałam wszystkie książki Pani Małgosi, więc wiem o czym mówię. Każda jej książka to opowieść o zbrodni, ze świetnie skonstruowaną fabułą, rozpędzającą się akcją, tajemnicami wiszącymi nad głównymi bohaterami, ale to nie brutalność i przysłowiowa krew się liczy w jej twórczości, ale ludzkie emocje, relacje i natura człowieka, z której czasami rodzi się skłonność do zła. I ...
                 Czego szukacie w książkach? W moim przypadku wszystko zależy od gatunku, po który sięgam, ale emocje są dla mnie niezwykle ważne. Jeżeli przeżywam całą książkę, to zdecydowanie oznacza, że trafiła ona prosto do mojego serca.   Znam kilku autorów, którzy potrafią mnie tak emocjonalnie zachwycić swoją twórczością i niewątpliwie jedną z nich jest Pani Sylwia Kubik. Każda jej powieść to niezwykła historia, w którą stworzenie autorka wkłada całe swoje serce, poruszając przy tym serca swoich czytelników. A najpiękniejsza w jej książkach jest po prostu prawda. I to nie tylko dlatego, że zdarza się pani Sylwii tworzyć historie oparte na prawdziwych zdarzeniach, ale przede wszystkim dlatego, że skupia się ona na swoich bohaterach, oddając im całkowicie głos. I taka właśnie jest jej kolejna książka. „ W cieniu Majdanka” to niezwykle emocjonalna i prawdziwa opowieść o ludziach, którzy musieli się zmierzyć z jedną   z najw...

"Oszukana" genialny thriller pani Magdy Stachula

                 Jakiego określenia używacie moi drodzy na książkę, która Was zachwyca? Genialna? Fenomenalna? Porywająca? Właśnie rozważam, którego słowa powinnam użyć, by określić kolejną świetną pozycję, którą chciałabym Wam polecić i chyba najprościej będzie, jeżeli napiszę, że to genialny klasyczny thriller. A o jaką książkę mi chodzi?   Już zdradzam, to „Oszukana” Pani Magdy Stachula. Pozycja już wiekowa, bo pięcioletnia, ale ponieważ jestem twórczością Pani Magdy zachwycona, to nadrabiam sobie powoli jej wszystkie książki.                  Dwudziestotrzyletnia Lena mieszka wraz ze swoim starszym partnerem i psem nad jeziorem w pięknym domu , otoczona lasem, ciszą i spokojem. Dziewczyna nie pracuje, nie studiuje, interesuje się fotografią, ale nie uczęszcza na żadne kursy, gdyż się boi… Boi się, że zostanie odnaleziona przez ludzi, którzy pragną jej krzywdy.   Żyje wię...

"Kacper" Gabrieli Gargaś

               Pewnie nie raz zdarzyło się Wam pomylić co do tytułu książki, czy okładki i okazywało się, że treść danej książki jest zupełnie inna, niż wskazywałyby na to okładka i tytuł. I ja też nie raz tak miałam, ale chyba jeszcze nigdy, aż tak bardzo,   jak przy książce mojej imienniczki Pani Gabrieli Gargaś. Już od jakiegoś czasu myślałam o sięgnięcie po książki tej autorki, bo wydaje mi się osobą niezwykle ciepłą i pozytywną, więc tą jej cudowną aurę spodziewałam się też odnaleźć w jej twórczości. No ale jakoś nie było nam po drodze. Dopiero niedawno, będąc na zakupach w jednym z marketów jej nazwisko mnie przywołało i chociaż okładka trochę odrzuciła, to jednak magia imienia zadziałała i książkę kupiłam. I „Kacper” okazał się tak niesamowitą opowieścią, że bardzo dziękuję intuicji, która kazała mi po tą pozycję sięgnąć.                Ksenia rozpacza po zaginięciu córki Olgi, n...

Trzecia część przejmującej serii "Między jeziorami" Magdaleny Wala

                 Tego, jak trudne bywały czasy powojenne nie uczą w szkołach. Na lekcjach wspomina się jedynie o nowym podziale ziem polskich, do których zostały przyłączone dawne tereny, wcześniej należące do III Rzeszy. Jestem więc ogromnie wdzięczna autorom, którzy decydują się pokazać swoim czytelnikom, jak ciężkie bywało życie dla mieszkańców tych ziem, dla których stanowiły one ich małą ojczyznę. Większość z nich bowiem nie czuła przynależności ani do Niemiec, ani do Polski, czuli się oni Mazurami, Warmiakami, czy Ślązakami. Za mną trzeci już tom serii „Między jeziorami”. Serii niezwykłej, w które Pani Magdalena Wala nie boi się poruszać tematów bolesnych, o których milczano przez lata.                Po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny Prus Wschodnich, oprócz masowych gwałtów, morderstw i rabunków rozpoczyna się przewożenie Niemców i Mazurów na tereny dawnej Rzeszy. Udręczona cięż...

"Kair, czwarta nad ranem" Joanny Jax

                 Joanna Jax to autorka, która zaskakuje mnie właściwie przy każdej swojej pozycji książkowej. Jej powieści bowiem są tak różnorodne, ale jednocześnie tak zachwycające, że nie sposób się od nich oderwać.   Mamy więc romanse, książki z elementami sensacyjnymi, czy kryminalnymi, pozycje, które wzruszają i takie, które wywołują w nas cały pakiet emocji. Pierwszą część jej najnowszej dylogii „Czas zapomnienia”- „O północy w Berlinie” pochłonęłam w jeden dzień, z niecierpliwością wypatrując drugiej części dylogii. I „Kair, czwarta nad ranem” nie zawiódł absolutnie.                Ann- Katrin, ukrywająca się w Berlinie, musi stawić czoło swojej dawnej miłości. Uważa, że to Connor jest odpowiedzialny za śmierć bliskiej jej osoby. Connor zaś obwinia kobietę o oszustwa. Razem jednak decydują się odnaleźć sprawcę kilku zbrodni w Berlinie, które są z kobietą powiązane i wraz z polic...